Zamordował dla 400 zł i starego telefonu. Córka ofiary we łzach: sąd znalazł okoliczność łagodzącą karę

3 tygodni temu 50

Data utworzenia: 19 października 2025, 18:00.

Ta zbrodnia wstrząsnęła mieszkańcami niewielkiego Chocianowa na Dolnym Śląsku. 62-letnia pani Danuta Paździora zginęła z rąk sąsiada, którego znała niemal od urodzenia. 22-letni obecnie Wiktor K. miał jej zadać kilkadziesiąt śmiertelnych ciosów. 8 maja 2025 r. Sąd Okręgowy w Legnicy skazał zabójcę na 30 lat pozbawienia wolności. Obrończyni oskarżonego odwołała się od wyroku do sądu wyższej instancji. W piątek (17 października) Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał prawomocne orzeczenie.

Sąd Apelacyjny złagodził wyrok zabójcy pani Danuty z Chocianowa. Foto: Piotr Wierzbicki / newspix.pl

To tragedii doszło 3 marca 2024 r. w Chocianowie. Rodzina, zaniepokojona brakiem kontaktu z 62-latką, postanowiła powiadomić służby. Na miejscu pojawiło się pogotowie ratunkowe, strażacy i policjanci. Zapadła decyzja o wyważeniu drzwi wejściowych do mieszkania przy ul. Kolonialnej 15. Gdy mundurowi weszli do środka, zamarli z przerażenia. Obrażenia, jakich doznała pani Danuta, jednoznacznie wskazywały, że doszło do morderstwa. Sprawca zadał kobiecie kilkadziesiąt ciosów m.in. nożem, zabrał 400 zł i stary telefon.

Sąd w Legnicy uznał, że to była zbrodnia zasługująca na szczególne potępienie. Wiktor K. został skazany na 30 lat pozbawienia wolności z tym zastrzeżeniem, że o warunkowe przedterminowe zwolnienie mógł się ubiegać dopiero po 20 latach. Obrońca oskarżonego złożyła apelację do sądu wyższej instancji.

Z zimną krwią pozbawił życia panią Danutę. Decyzja Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu szokuje

17 października 2025 r. Sąd Apelacyjny we Wrocławiu wydał w tej sprawie wyrok, uznając, że sprawiedliwa będzie kara 25 lat pozbawienia wolności. Skład sędziowski, zmienił kwalifikację prawną czynu, eliminując zapis o tym, że Wiktor K. kierował się motywacją zasługującą na szczególne potępienie. Jako okoliczność łagodzącą potraktował fakt, że sprawca jest człowiekiem bardzo młodym i od razu przyznał się do winy.

Reporter "Faktu" rozmawiał z panią Małgorzatą, córką zamordowanej pani Danuty. Nasza rozmówczyni z trudem powstrzymywała łzy. — Rozprawa trwała krótko. Po przeczytaniu opinii z zakładu karnego sąd ogłosił wyrok. Sędzia stwierdził, że Wiktor K. jest młodocianym przestępcą. Dla mnie nie ma to nic do rzeczy, że on jest młodociany. On zabił człowieka — moją mamę, która mogła jeszcze spokojnie żyć.

— Trochę poczułam się, słysząc ten wyrok, jakby ktoś pogłaskał po głowie młodego człowieka, bo mu się krzywda takim wyrokiem stała — mówi łamiącym głosem nasza rozmówczyni. — To nie młody, biedny człowiek, ale perfidny morderca. Bezczelnie śmiał się, gdy sędzia czytał opinie o jego zachowaniu w zakładzie karnym. Była wśród nich bójka, kradzież. To człowiek pozbawiony zasad — dodała na koniec poruszona pani Małgorzata, córka ofiary.

Więcej o sprawie:

"Zamordował dla 400 zł i starego telefonu". Córki pani Danuty nie mogły powstrzymać łez

Zadał pani Danucie wiele ciosów nożyczkami. Przed sądem w Legnicy zakończył się proces

/7

Piotr Wierzbicki / newspix.pl

Mężczyzna pozbawił życia panią Danutę.

/7

Piotr Wierzbicki / newspix.pl

Zabójca podczas ogłoszenia wyroku przed sądem w Legnicy.

/7

- / Facebook

Pani Danuta miała 64 lata.

/7

Piotr Wierzbicki / newspix.pl

Córki pani Danuty podczas ogłoszenia wyroku przed sądem pierwszej instancji w Legnicy.

/7

Piotr Wierzbicki / newspix.pl

Wiktor K. został prawomocnie skazany.

/7

Piotr Wierzbicki / newspix.pl

Pani Małgorzata, córka pani Danuty.

/7

Piotr Wierzbicki / newspix.pl

Sprawca opuszcza salę rozpraw po ogłoszeniu wyroku przed Sądem Okręgowym w Legnicy.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło