Zamknął psy bez wody i jedzenia. Policja ujawniła wstrząsające nagranie z Wrocławia

Psy trzymane "w skrajnie złych warunkach"

Komenda Miejska Policji we Wrocławiu poinformowała 4 listopada o interwencji podjętej na terenie miasta dotyczącej znęcania się nad zwierzętami. Jak się okazało, w jednym z domów znaleziono dwa owczarki niemieckie, które przetrzymywano "w skrajnie złych warunkach". Podkomisarz Aleksandra Freus przekazała, że psy były zamknięte "w pomieszczeniu pozbawionym odpowiednich warunków bytowych - bez dostępu do wody i pożywienia". Jak dodała, "podłoga była zanieczyszczona odchodami, co wskazywało, że psy nie były regularnie wyprowadzane na spacer". Stan psów "wyczerpywał znamiona przestępstwa znęcania się nad zwierzętami".

73-latek może usłyszeć zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzętami

Dzięki współpracy ze strażą miejską oraz przedstawicielami wrocławskiego TOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt psy uzyskały niezbędną pomoc. Zostały odebrane właścicielowi i przekazane pod opiekę do Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt we Wrocławiu. 73-latek, który zajmował się psami, może usłyszeć zarzuty dotyczące znęcania się nad zwierzętami. Za to przestępstwo grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

Na co zwracać uwagę?

Przypominamy, na każdą przemoc wobec zwierząt należy reagować. Należy zgłosić odpowiednim służbom, jeśli zauważymy, że zwierzę żyje w skrajnie złych warunkach - m.in. nie ma dostępu do wody, jedzenia. Niepokoić powinny również objawy przemocy fizycznej, a także zauważalny strach zwierzęcia wobec właściciela. "Ważne jest, aby obserwować sytuację uważnie i zbierać dowody, które ułatwią zgłoszenie" - zwróciła uwagę Fundacja Zwierz. Przypadki złego traktowania zwierząt można zgłaszać na policję, strażnikom miejskim, a także fundacjom zajmującym się zwierzętami.