Założyciel Telegrama twierdzi, że ma ponad 100 dzieci. Chce wszystkim zostawić majątek. Jest warunek

4 godziny temu 15
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Pawe? Durow, kt?ry stworzy? komunikator Telegram, twierdzi, ?e ma ponad 100 dzieci. To w?a?nie mi?dzy wszystkie z nich chce podzieli? sw?j maj?tek. Stawia jednak pewien warunek.

Pawe? Durow Fot. Techcrunch, Wikimedia Commons, CC BY 2.0: https://creativecommons.org/licenses/by/2.0/

Założyciel Telegrama mówi o swoim majątku

Paweł Durow, który jest założycielem i dyrektorem generalnym komunikatora Telegram w wywiadzie dla francuskiego magazynu "Le Point" powiedział, że planuje przekazać majątek ponad 100 swoich dzieci. Rosjanin ujawnił, że jego majątek zostanie podzielony między sześcioro dzieci pochodzących z jego trzech związków oraz dziesiątki innych dzieci. Mężczyzna twierdzi, że przekazał swoje nasienie klinice płodności i ma ponad 100 potomków.

"Będą miały takie same prawa"

W rozmowie Paweł Durow zdradził, że nie rozróżnia swoich dzieci, jednak i tak wszyscy zasługują na spadek po nim. - Wszystkie są moimi dziećmi i wszystkie będą miały takie same prawa! Nie chcę, żeby po mojej śmierci walczyły ze sobą - powiedział założyciel komunikatora Telegram. Durow ma obecnie 41 lat i ma już przygotowany testament. Według szacunków Bloomberga majątek Rosjanina to 13,9 miliardów dolarów. Sam Durow określił te szacunki jako "teoretyczne". - Nie mam tych pieniędzy na koncie bankowym. Moje płynne aktywa są znacznie mniejsze i nie pochodzą z Telegrama, tylko z mojej inwestycji w bitcoina z 2013 roku - powiedział.

Zobacz wideo Rosja: możemy prowadzić wojnę z Ukrainą przez 20 lat

Kiedy dzieci będą miały dostęp do majątku?

Założyciel Telegrama podkreślił, że jego dzieci nie będą miały teraz dostępu do jego majątku. - Chcę, by żyły jak normalni ludzie, budowały siebie samodzielnie, nauczyły się ufać sobie i potrafiły tworzyć, a nie były zależne od konta bankowego - mówił w wywiadzie. Spadek Durowa ma być dostępny dopiero 30 lat po jego śmierci. Zapytany, dlaczego właśnie teraz sporządził testament, Durow odpowiedział, że jego praca "wiąże się z ryzykiem", a "obrona wolności przysparza wielu wrogów". - To, że przestępcy korzystają z naszego komunikatora, tak jak z wielu innych, nie oznacza, że ci, którzy go prowadzą, są przestępcami - wskazywał.

Więcej: Przeczytaj również tekst Maćka Kucharczyka "Rekordowe sukcesy Rosjan za cenę rekordowo niskich strat. Ewidentnie jest problem".

Źródła: Le Point, CNN, Bloomberg

Przeczytaj źródło