Śmierć uderzyła w rodzinę gwiazdy polskiej kadry. Tuż przed 1 listopada poinformował fanów o ogromnej stracie. W poruszającym oświadczeniu ujawnił informację o odejściu najbliższej osoby.
Czarna seria w show-biznesie
Rok 2025 w polskim show-biznesie obfitował w smutne pożegnania. Wśród zmarłych znaleźli się artyści, którzy przez lata kształtowali polską kulturę i rozrywkę. W lipcu odeszła Joanna Kołaczkowska, ikona polskiej sceny kabaretowej. Zaledwie kilka miesięcy wcześniej wycofała się z koncertowania z Kabaretem Hrabi z powodu choroby nowotworowej. Jej śmierć była wielkim ciosem dla środowiska kabaretowego.
W sierpniu zmarł Stanisław Soyka, jeden z najwybitniejszych polskich wokalistów i kompozytorów. Tego samego dnia występował jeszcze na festiwalu w Sopocie, gdzie zagrał ostatnią próbę. Po jej zakończeniu udał się do hotelu, gdzie niespodziewanie zmarł. W październiku pożegnaliśmy Katarzynę Stoparczyk, dziennikarkę radiową i autorkę programów dla dzieci. Zasłynęła dzięki audycjom w radiowej Trójce, w których z pasją opowiadała o świecie dziecięcej wyobraźni. tvn.pl
Te odejścia przypominają nam, jak kruchy jest świat show-biznesu i jak ważne są osoby, które go tworzą. Tym razem jednak strata nie uderzyła bezpośrednio w osobę medialną, ale w najbliższą rodzinę. Kamil Grosicki opublikował łamiące serce oświadczenie.
Pogrzeb Stanisława Soyki, fot. KAPiFKamil Grosicki: kariera, życie prywatne
Kamil Grosicki to postać, która w polskim futbolu stała się niemal legendą – i to taką, której nikomu nie trzeba przedstawiać. „Grosik”, bo tak nazywają go kibice, od lat biegnie skrzydłem z prędkością, jakby czas na boisku dla niego nie istniał. Choć w 2025 roku ma już 37 lat, wciąż potrafi zaskoczyć świeżością i dynamiką, zarówno w barwach Pogoni Szczecin, jak i reprezentacji Polski. Jego kariera to historia, którą można by czytać jak scenariusz sportowego serialu: od Pogoni, przez Legię, Jagiellonię, po Rennes, Hull City czy West Bromwich Albion. Tam, gdzie się pojawił, zostawiał po sobie ślad – szybkie rajdy, precyzyjne dośrodkowania, strzały, które potrafiły odmienić losy meczu.
Na arenie międzynarodowej Grosicki niejednokrotnie pokazał, że nie tylko biegnie, ale i myśli. Euro, Mistrzostwa Świata – tam, gdzie stawiano go w cieniu większych nazwisk, „Grosik” wyciągał asa z rękawa. I choć zakończenie kariery reprezentacyjnej wydawało się oczywiste, Kamil wrócił, by wciąż dawać z siebie maksimum i wspierać drużynę w eliminacjach do Mundialu 2026.
Ale Grosicki to nie tylko boisko. Prywatnie jest mężem Dominiki, z którą ma dwójkę dzieci – Maję i Marcela. Ich historia zaczęła się od przyjaźni, która przerodziła się w miłość, i choć Dominika kiedyś miała własną karierę modelki, zrezygnowała z niej, by wspierać męża w piłkarskiej podróży. Rodzina Grosickich unika fleszy, ceni sobie zwykłą codzienność i bliskość – coś, czego wielu sportowców nie doświadcza.
Tym razem podzielili się jednak smutną nowiną.
Kamil Grosicki stracił babcię
Grosicki za pomocą swoich social mediów poinformował fanów o ogromnej stracie. 27 października zmarła jego ukochana babcia:
Dziś odeszła moja ukochana Babcia 😥
Od najmłodszych lat była dla mnie największym wsparciem. Opiekowała się mną, kiedy byłem małym chłopcem, uczyła życia swoją czułością i troską. Każdy wspólny obiad, który przygotowywała, każdy drobny gest, każda rozmowa, wszystko to zostanie ze mną na zawsze.
Była moim najwierniejszym kibicem. Oglądała każdy mój mecz, czy to w klubie, czy w reprezentacji, była na stadionach w Polsce, Anglii, Francji. Zawsze przy mnie, zawsze wierna. Mieliśmy wyjątkową relację. Była dla mnie wszystkim.
Babciu, dziękuję Ci za wszystko. Twoja miłość i obecność będą mi towarzyszyć na każdym kroku 🖤
Fani w komentarzach zalali go falą pocieszających słów i kondolencji, do których my również się przyłączamy.
Kamil Grosicki stracił babcię, fot. Facebook
1 dzień temu
4





English (US) ·
Polish (PL) ·