"Zakup oprogramowania Hermes był bezzasadny". Prok. Bilewicz przed komisją śledczą

5 dni temu 8
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
TYLKO U NAS

2025-06-26 15:12, akt.2025-06-26 15:41

publikacja
2025-06-26 15:12

aktualizacja
2025-06-26 15:41

W 2020 r. Prokuratura Krajowa kupiła program Hermes służący do zbierania i analizowania informacji; łącznie kosztował on 15 mln zł - powiedział przed komisją śledczą ds. Pegasusa prok. Jacek Bilewicz. W 2024 r. jako p.o. Prokuratora Krajowego uznał zakup za bezzasadny i nie zgodził się na przedłużenie licencji.

"Zakup oprogramowania Hermes był bezzasadny". Prok. Bilewicz przed komisją śledczą
"Zakup oprogramowania Hermes był bezzasadny". Prok. Bilewicz przed komisją śledczą
fot. Anatol Chomicz / / FORUM

Prok. Bilewicz w styczniu 2024 r. został na mocy decyzji premiera pełniącym obowiązki Prokuratora Krajowego. Wykonywał je do czasu, gdy funkcję tę, w połowie marca 2024 r., objął po wygranym konkursie prok. Dariusz Korneluk. Obecnie prok. Bilewicz pełni funkcję zastępcy Prokuratora Generalnego.

Podczas czwartkowego przesłuchania przed sejmową komisją śledczą ds. Pegasusa, prok. Bilewicz opowiedział, jak w lutym 2024 r. na jego biurko trafił wniosek o przedłużenie licencji na kwotę 2 mln zł. Chodziło o oprogramowanie Hermes. Bilewicz powiedział, że zażądał wówczas całości dokumentacji związanych z zakupem tego programu.

"Wtedy okazało się, że rzeczywiście taki zakup został przeprowadzony w listopadzie 2020 roku i łącznie, jeśli chodzi o kwotę zakupu i potem licencji na utrzymanie tego programu przez ten okres, była to niebagatelna kwota 15 mln zł. W związku z tym uznałem, że po tej okoliczności powinienem powiadomić pana Prokuratora Generalnego i odmówiłem przedłużenia tej licencji" - powiedział prok. Bilewicz.

Z informacji uzyskanych przez Bilewicza wynikało, że pozyskane za pomocą tego oprogramowania analizy "nie zostały wykorzystane jako dowód w sprawie", tylko "do ukierunkowania prowadzonego postępowania". Jak podkreślił, oprócz otwartych źródeł oprogramowanie "czerpało z tak zwanego darknetu i z baz danych wyciekowych", a działania na nim wykonywane miały "charakter czynności operacyjnej". Jak dodał, tego typu materiały "nie mogą być dowodem w sprawie karnej".

"W związku z tym, wychodząc od kwestii zasadności tego zakupu, uznałem, że w tej sprawie powinno być przeprowadzone postępowanie przygotowawcze" - dodał. Sprawą zajmuje się obecnie Prokuratura Regionalna w Rzeszowie. (PAP)

mt/ mok/

Tego jeszcze nie grali! Dokładają drona DJI do karty kredytowej w Citi Handlowym

Tego jeszcze nie grali! Dokładają drona DJI do karty kredytowej w Citi Handlowym

Powiązane: Pegasus - system do inwigilacji

Polecane

Najnowsze

Popularne

Przeczytaj źródło