Zagrali wielki mecz w Ekstraklasie! Odbijają się od dna

22 godziny temu 9

Wielki mecz Piasta Gliwice w Katowicach! Zajmujący przed tą kolejką ostatnie miejsce w tabeli Ekstraklasy gliwiczanie rozegrali zdecydowanie najlepszy mecz w tym sezonie i bardzo pewnie pokonali na wyjeździe GKS Katowice 3:0, odnosząc pierwsze zwycięstwo pod wodzą Daniela Myśliwca. Zaprezentowali przy tym szeroki wachlarz sposobów na zdobycie gola. W stylu Puszczy Niepołomice, strzelenie rywalem, a także trafienie... tak po prostu w sytuacji sam na sam.

GKS Katowice - Piast Gliwice fot. Screen: Canal+ Sport

GKS Katowice i Piast Gliwice, czyli dwa zespoły, które od początku sezonu borykają się ze sporymi kłopotami. Jednak recepty postanowili poszukać w odmienny sposób. Gliwiczanie wyrzucili szwedzkiego trenera Maxa Moeldera, którego zatrudnienie prosto z 2. ligi szwedzkiej okazało się kiepskim pomysłem, zastępując go Danielem Myśliwcem. Za to GKS obdarzył zaufaniem autora awansu do Ekstraklasy, a potem świetnego 8. miejsca w zeszłym sezonie, czyli trenera Rafała Góraka. 

Zobacz wideo Sebastian Staszewski, autor książki „Lewandowski. Prawdziwy": Robert oglądał wywiad o książce u Rymanowskiego. Pozwu nie mam

GKS na fali, Piast na... nadziei na lepsze czasy

Ostatnie tygodnie sugerowały, że GKS się nie pomylił, bo katowiczanie wygrali trzy mecze z rzędu, w tym aż 3:0 z Bruk-Betem Termaliką na wyjeździe w poprzedniej kolejce. Trener Myśliwiec w Piaście zaczął ligowe zmagania od porażki 1:2 z Arką Gdynia i remisu 0:0 z Koroną Kielce, ale nie ma ich co porównywać. Górak w Katowicach pracuje od sześciu lat, a Myśliwiec w Gliwicach od dwóch tygodni. 

Puszcza Niepołomice byłaby dumna

Jednak ta różnica w długości pracy z obecnym trenerem nie przeszkodziła Piastowi w znacznie lepszym zaprezentowaniu się w pierwszej połowie. Co więcej, udokumentowanym dwoma golami. To były zabójcze trzy minuty. Najpierw w 22. minucie gliwiczanie wzięli przykład z Puszczy Niepołomice z zeszłego sezonu i zaskoczyli GKS po dalekim wyrzucie piłki z autu. W zamieszaniu piłka spadła pod nogi Igora Drapińskiego, a ten kropnął instynktownie, a co najważniejsze, celnie. 

Trzy minuty później goście postanowili strzelić gola... rywalem. Konkretnie Lukasem Klemenzem, którego trafiło w polu karnym wstrzelenie piłki przez Erika Jirkę i to tak pechowo, że pokonał własnego bramkarza. Piast zadał dwa bardzo bolesne ciosy, a GKS? GKS nie potrafił nic z tym zrobić. Do przerwy oddali jeden celny strzał i to niegroźny. 

Piast poczuł krew i dobił GKS. Bardzo mizerny dziś GKS

W drugiej połowie nie było lepiej. Dość powiedzieć, że najlepszą szansę miał w 71. minucie Ilia Szkurin, który jednak przegrał pojedynek sam na sam z Frantiskiem Plachem. Zresztą po chwili okazało się, iż i tak był na spalonym. Palić za to nie zamierzali zawodnicy Piasta. Chyba że nadzieję gospodarzy na choćby punkt. To puścili już ostatecznie z dymem w 75. minucie, gdy ich składna akcja zakończyła się skutecznym strzałem Jirki między nogami Rafała Strączka. 

Jirka mógł jeszcze później w niemal bliźniaczej sytuacji skopać jeszcze leżącego, ale tym razem przegrał pojedynek z bramkarzem GKS-u. Za to w 90. minucie Lukas Klemenz do gola samobójczego dorzucił gola już do właściwej bramki. Znalazł się w zamieszaniu w polu karnym i niepilnowany popisał się ładnym wolejem. Ozdoba, ale do naprawdę szarego w tym meczu krajobrazu GKS-u, który zasłużenie przegrał ten mecz 1:3. Piast ma pierwsze zwycięstwo za kadencji Daniela Myśliwca.

GKS Katowice - Piast Gliwice 1:3 (Klemenz 90' - Drapiński 22', Klemenz 25' (sam.), Jirka 75')

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło