Nie milkną echa dwóch koncertów Pitbulla na krakowskiej Tauron Arenie. Amerykański wokalista zaprezentował swoje największe hity i rozgrzał serca publiczności. W jednym z najnowszych wpisów na Instagramie, podsumował występy w polskim mieście. Takich słów nie spodziewał się nikt.
23 i 24 czerwca 2025 roku to z pewnością niezwykle ważne daty dla fanów amerykańskiego wokalisty Pitbulla. To właśnie w tych dniach, artysta na krakowskiej Tauron Arenie zagrał swoje dwa koncerty. Zainteresowanie biletami było ogromne, a publika przygotowywała się do uczestnictwa w show od wielu tygodni. Fani nie tylko przybyli z najdalszych zakątków kraju, lecz także zdecydowali się na charakterystyczne przebrania w jego stylu.
Ku uciesze publiczności, artysta zaprezentował swoje największe hity, m.in. "Rain Over Me", "International Love" czy "Feel This Moment". Na scenie towarzyszyły mu tancerki, które ubarwiały show. Co ciekawe, 44-latek postanowił także przemówić w języku polskim! Nieoczekiwanie wypowiedział dwa słowa, które rozgrzały serca widzów.
"Dzięki wariaty" - przemówił ze sceny.
Mimo że od zakończenia występów minęły już dwa dni, amerykański artysta wciąż wspomina swoje spotkania z polską publicznością. W najnowszym poście na Instagramie, otwarcie podziękował uczestnikom krakowskich show, wyrażając swój zachwyt.
"Dziękuję Polsko za dwa niesamowite koncerty w ramach "Party After Dark Tour". Niezapomniana publiczność!" - napisał w treści posta.
Internauci nie przeszli obojętnie i niemal natychmiast zareagowali na jego wpis. Oprócz wyrazów wdzięczności, zasypali go prośbami o ponowną wizytę w Polsce.
"DZIĘKUJEMY KRÓLU ZŁOTY!!";
"Najlepszy koncert w moim życiu. Proszę przyjedź tu ponownie";
"Dzięki wariacie, wracaj szybko";
"Dziękuję Ci, to było niesamowite" - czytamy.
Zobacz materiał promocyjny partnera:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.
Zobacz też:
Kylie Minogue nadała komunikat ws. koncertu w Polsce. Fani nie wytrzymali: "Kpina"
Ledwie zakończył się koncert Timberlake'a w Warszawie, a już wszystko się wydało. To nie były plotki
Na "Wianki nad Wisłą" przyszły tłumy i się zaczęło... Kręcenie nosem na koncert pokazany w TVN