– Na początku miałem wątpliwości. Jaki będzie ostateczny kształt mojego penisa? Czy wyjdę zadowolony? W sieci brakuje wiarygodnych źródeł. A teraz się cieszę, mając kawał "mięsa" w majtkach – mówi 33-letni Kacper, architekt z Warszawy, który pracuje w międzynarodowym biurze projektowym. W czerwcu poddał się zabiegowi powiększenia penisa kwasem hialuronowym.
– Czuję się ze sobą lepiej, pewniej, raźniej. Tak jak po wybielaniu zębów; samoakceptacja wzrasta. Kolejna rzecz: wzrosło mi libido. Mam ochotę uprawiać więcej seksu. Przyznałem się koledze, że to zrobiłem. Był w szoku. Stwierdził, że też by chciał. A ja wiem, że będę wracał na ten zabieg co roku.