Z zaburzeniami świadomości i drgawkami trafiła do szpitala. Wcześniej uczestniczyła w rytuale kambo

19 godziny temu 6
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Do szpitala w Poznaniu trafi?a kobieta, kt?ra podda?a si? niebezpiecznemu w skutkach rytua?owi kambo. - Pacjentka najpierw trafi?a do szpitala rejonowego z powodu zaburze? ?wiadomo?ci, drgawek, braku zupe?nie kontaktu. Wcze?niej pojawia?y si? wymioty - relacjonowa? w rozmowie z TVN24 toksykolog dr Eryk Matuszkiewicz ze Szpitala im. F. Raszei w Poznaniu.

Szpital. Zdj?cie ilustracyjne Fot. Dominik Gajda / Agencja Wyborcza.pl

Polka poddała się niebezpiecznemu rytuałowi

37-latka trafiła w niedzielę na oddział toksykologiczny w Szpitalu Miejskim w Poznaniu z poważnymi problemami zdrowotnymi. Jak się okazało, u kobiety zastosowano toksyczną wydzielinę żaby amazońskiej. Jest ona wykorzystywana w trakcie rytuału kambo, w którym uczestniczyła 37-latka - koleżanki miały przekonać ją do udziału. Miało do niego dojść w sobotę na terenie Niemiec - przekazało Radio Poznań. 

Zobacz wideo Wypadki z udziałem hulajnóg elektrycznych

Toksykolog przestrzega

- Ta pacjentka najpierw trafiła do szpitala rejonowego z powodu zaburzeń świadomości, drgawek, braku zupełnie kontaktu. Wcześniej pojawiały się wymioty, co doprowadziło do pewnych zaburzeń elektrolitowych - powiedział w rozmowie z TVN24 toksykolog dr Eryk Matuszkiewicz ze Szpitala im. F. Raszei w Poznaniu. Jej stan jest obecnie określany jako poważny, ale stabilny. - Widzimy, że pewne konsekwencje na razie są, ale miejmy nadzieję, że do odwrócenia - dodał dr Matuszkiewicz. Podkreślił również, że według nauki rytuał jest zupełnie nieskuteczny. - To jest jakaś paranauka, jakaś magia połączona z działalnością szkodliwą dla człowieka. Raz, że nie wiemy, jak ta substancja będzie do końca działała. Dwa - ten zabieg absolutnie nie oczyszcza z niczego - wyjaśnił toksykolog.

O co chodzi w rytuale kambo?

Kambo to substancja, która pojawia się na skórze żywej żaby Phyllomedusa bicolor, żyjącej m.in. w Kolumbii, Boliwii czy dorzeczu Amazonki. Płaz wydziela charakterystyczną substancję, gdy chce się bronić, aby ostrzec lub zabić zwierzęta, które chcą go zaatakować. Rdzenni mieszkańcy Ameryki Południowej wierzyli, że kambo chroni przez nieszczęściem, a także udoskonala umiejętności łowieckie. Aktualnie zwolennicy rytuału wierzą, że substancja oczyszcza organizm z toksyn oraz leczy różne choroby. W trakcie obrzędu powstają oparzenia na skórze, a na powstałe rany jest nakładana substancja pochodząca od żaby. Powoduje ona szybsze bicie serca i wzrost ciśnienia krwi, a następnie wymioty. Wówczas ma dojść do oczyszczenia organizmu z toksyn. 

Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: "To nowa ministerka zdrowia. Jolanta Sobierańska-Grenda ma jasny plan na reformę szpitali".

Źródła: TVN24, radiopoznan.fm, epoznan.pl

Przeczytaj źródło