Wzięli nie ten ślub. Wdowa nie dostała renty z ZUS po mężu

1 miesiąc temu 33
  • Sąd zgodził się z ZUS-em ws. renty rodzinnej dla Wandy L.
  • Ślub kościelny zawarty przed umową konkordatową nie wywołuje skutków cywilnych, zatem wdowie nie przysługuje renta rodzinna
  • Dopiero od ratyfikacji Konkordatu w 1998 roku ślub kanoniczny może nieść za sobą skutki cywilne

Zmarły mąż, który był wdowcem

Wanda L. i Marek K. wzięli ślub kościelny w grudniu 1996 roku i żyli wspólnie aż do śmierci mężczyzny. Zdaniem Wandy L. związek był zgodny z prawem kanonicznym, a kobieta opiekowała się chorującym mężem również podczas jego pobytu w hospicjum.

Niestety wdowa nie mogła przedłożyć ubezpieczycielowi dokumentu, który potwierdzałby, że w dniu śmierci mężczyzny pozostawała z nim w związku małżeńskim. Jak podaje serwis Money.pl, w akcie zgonu Marek K. widnieje jako wdowiec.

Nie małżeństwo, a konkubinat

Sąd Okręgowy w Suwałkach przychylił się do decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych ws. odmowy przyznania renty rodzinnej po zmarłym małżonku pani Wandzie L. Para wzięła ślub kościelny w 1996 roku, a więc przed umową konkordatową. Oznacza to, że ślub nie wywołał skutków cywilnych.

Sąd wskazał w wyroku, że dowodem zawarcia małżeństwa przed Konkordatem jest wyłącznie akt sporządzony w Urzędzie Stanu Cywilnego. Wanda L. nie mogła przedłożyć takiego dokumentu.

Choć para zawarła związek zgodnie z prawem kanonicznym, akt nie miał skutków cywilnych. W 1996 roku, aby małżeństwo niosło skutki prawne, musiało być zawarte przed urzędnikiem stanu cywilnego. Jak wyjaśnia Money.pl, dopiero od ratyfikacji Konkordatu w 1998 roku ślub kanoniczny może nieść za sobą skutki cywilne.

W związku z powyższym Sąd Okręgowy w Suwałkach uznał, że w chwili śmierci Marek K. nie pozostawał w małżeństwie w rozumieniu prawa rodzinnego. W świetle prawa para pozostawała w konkubinacie, a kobieta nie może ubiegać się o rentę.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło