Data utworzenia: 28 października 2025, 16:45.
Pani Anna, będąc na zwolnieniu lekarskim, stanęła na ślubnym kobiercu. ZUS uznał, że złamała zasady i zażądał zwrotu ponad 4 tys. zł zasiłku. Sprawa trafiła do sądu — i zakończyła się zaskakującym rozstrzygnięciem.
Ślub zaplanowano na luty 2025 r., choć pierwotnie miał odbyć się pół roku później. Powód przyspieszenia? Ciąża. Problem pojawił się, gdy lekarz wystawił Annie L4 z powodu ostrego zapalenia krtani i gardła — informuje wyborcza.biz.
Czy w takiej sytuacji można powiedzieć sakramentalne "tak"? Kobieta nie działała na własną rękę — skonsultowała się z lekarzem internistą, który nie widział przeciwwskazań do udziału w ceremonii.
Mimo to ZUS uznał, że obecność na ślubie to nadużycie. W ocenie urzędników uczestnictwo w uroczystości oznaczało złamanie zasad korzystania ze zwolnienia.
Wzięła ślub na L4, ZUS zażądał zwrotu pieniędzy. Sąd: panna młoda mogła, bo nie tańczyła
Sąd Rejonowy w Toruniu nie podzielił tej opinii. W uzasadnieniu wyroku wskazano, że uroczystość trwała niespełna pół godziny, a dalsza część ograniczyła się do obiadu w gronie najbliższej rodziny. "Panna młoda nie tańczyła i nie piła alkoholu" — podkreślono w orzeczeniu.
Kluczowe okazały się też zapisy w samym zwolnieniu. Lekarz zaznaczył, że pacjentka "może chodzić", a więc nie była zobowiązana do leżenia w łóżku. Sąd uznał, że udział w ślubie nie pogorszył jej stanu zdrowia i nie był sprzeczny z celem L4.
Źródło: Fakt.pl, wyborcza.biz
„Najlepiej spożyć przed” to nie wyrok! Lista produktów, które wytrzymują dużo dłużej
Ucieczka stulecia? Polski miliarder zniknął w cieniu palm. Takich kombinacji jeszcze nie było

1 tydzień temu
14

![Zendaya w filmie oscarowego twórcy „Tamtych dni, tamtych nocy”. To pełna napięcia gra, która rozpala zmysły [RECENZJA]](https://images.immediate.co.uk/production/volatile/sites/64/2025/10/okladka-01c585e.png?resize=1200%2C630)




English (US) ·
Polish (PL) ·