Niezmiennie zmorą kierowców pozostają kable pogryzione przez kuny. Te zwierzęta potrafią skutecznie unieruchomić samochód, praktycznie wyłączając elektronikę pojazdu. Koszty naprawy niekiedy sięgają nawet kilku tysięcy złotych. W sieci krąży mnóstwo metod na to, jak zniechęcić kuny do zabierania się za okablowanie auta. Sprawdź, która z nich jest najlepsza.
Wbrew powszechnemu przekonaniu kuny nie upodobały sobie przewodów jako "smakołyku". Nie gryzą bowiem przewodów z głodu. Okazuje się, że dręczą kierowców, gdyż lubią ostrzyć zęby gryząc kable. W dodatku pod maską samochodu często bywa ciepło, co tym bardziej zachęca zwierzęta do psot.
Innym instynktem kierującym kunami jest potrzeba oznaczenia terenu. Kiedy niechciany gość zostawił już swój ślad pod maską, inny może czuć potrzebę zdominowania terenu.
Popularne w sieci odstraszacze kun często bywają nieskuteczne. Należą do nich m.in. kostki toaletowe czy czosnek. Niektórzy sięgają również po specjalne urządzenia, które wydają pisk - ma on zniechęcać zwierzęta do zbliżania się.
Okazuje się jednak, że najlepsze efekty daje odstraszanie zapachami, których kuny nie cierpią. Należą do nich m.in. aromaty cytryny, lawendy. Sprawdzi się również mięta pieprzowa czy eukaliptus. Aby skutecznie odstraszyć kuny najlepiej użyć naturalnego olejku eterycznego. Można je kupić m.in. w drogeriach.
Dla optymalnych efektów trzeba umieścić np. wacik czy płatki higieniczne w zagrożonych punktach - w pobliżu przewodów i silnika. Uważaj jednak, aby nie kłaść aromatów na gorących powierzchniach.
Warto stosować na przemian różne zapachy i regularnie je odnawiać. W ten sposób mam szansę uniknąć tego, że kuny przyzwyczają się do jednego z nich.
Nie tylko samochody są narażone na zniszczenia, które wyrządzają kuny. Te zwierzęta, szczególnie gdy robi się chłodniej, szukają schronienia w cieplejszych miejscach - np. na poddaszach, strychach i w podobnych miejscach. Pogryzione mogą być wówczas przewody w domu, izolacja termiczna, a nawet poszycie dachowe. Może to skutkować nieszczelnościami, zbieraniem się wilgoci, a niekiedy zalaniem w czasie ulewy.
Także składowane meble - np. krzesła i fotele - są pokusą dla kun. Swoimi ostrymi zębami i pazurami bezlitośnie rozpruwają tapicerkę i obicia. Z kolei, gdy zwierzę dostanie się do spiżarni, możemy pożegnać się z zapasami żywności. To jak wygrana na loterii dla tego małego drapieżnika. Kopie on również dziury w przydomowych ogródkach, szukając pożywienia. Dlatego też rośliny korzeniowe i bulwiaste są szczególnie narażone na zniszczenia.

2 tygodni temu
7





English (US) ·
Polish (PL) ·