Warszawa i inne stolice Unii Europejskiej już teraz zastanawiają się nad odpowiedzią w sytuacji, gdy otrzymają wniosek z Moskwy w sprawie zezwolenia na przelot Władimira Putina na rozmowy pokojowe do Budapesztu. Co zrobi Polska?
Rosyjskie samoloty mają zakaz wlatywania w przestrzeń powietrzną krajów UE, a Władimir Putin jest objęty unijnymi sankcjami i nakazem aresztowania MTK. Dlatego jeżeli Putin będzie chciał udać się do Budapesztu, będzie musiał uzyskać zezwolenie na przelot nad terytorium państwa członkowskiego UE.
Polska może stanąć przed trudnym dylematem w sprawie ewentualnego przelotu rosyjskiego prezydenta.
Jeżeli odmówimy, to rozwścieczymy Trumpa, który będzie wywierać naciski, mówiąc, że Putin leci na rozmowy pokojowe, jeżeli się zgodzimy, to pojawią się oskarżenia, że ustępujemy zbrodniarzowi wojennemu - powiedział RMF FM dyplomata UE, podsumowując, że "każde wyjście będzie złe".
W dodatku istnieją obawy, że Moskwa może specjalnie wnioskować o przelot nad Polską, by wywołać zamieszanie.
Pytany o ten dylemat wysoki rangą polski dyplomata odpowiada: "Nie wywołujmy wilka z lasu" i dodaje: "Chyba nie ma potrzeby przelotu nad Polską, może wlecieć od Serbii" i kończy ironiczną pointą: "Wątpię, żeby chciał lecieć nad Polską".

                        2 tygodni temu
                                8
                    
    





                        English (US)  ·       
                        Polish (PL)  ·