Wysadzenie Nord Stream. Główny podejrzany zabrał głos tuż przed procesem

1 miesiąc temu 16

Data utworzenia: 6 października 2025, 10:30.

Roman Czerwiński, według nieoficjalnych źródeł Washington Post główny podejrzany o koordynowanie akcji wysadzenia infrastruktury Nord Stream, zabrał głos w Radiu Svoboda. Formuuje akt oskarżenia przeciwko polityce Niemiec, przyznaje też, że zna — obecnie przetrzymywanego w Polsce — Wołodymyra Ż. Ważne słowa padają tuż przed wyrokiem w jego sprawie.

638953396945962497.jpg Foto: @PanSmalchuk / Reuters / Kacper Pempel / Reuters

Nadające z Pragi Radio Svoboda publikuje słowa Romana Czerwińskiego. Były pracownik Służby Bezpieczeństwa Ukrainy, wywiadowiec, szef grupy kontrwywiadu i uczestnik akcji specjalsów w latach 2014 -2021, przyznaje, że zna — oczekującego obecnie na proces — Wołodymyra Ż. i drugiego podejrzanego w sprawie o wysadzenie Nord Stream: Serhija K. — Niemieckie organy ścigania wyolbrzymiają swoje uprawnienia i nie zwracają uwagi na obiektywne okoliczności — mówi w programie Svoboda Live.

Wysadzenie Nord Stream. Ukrainiec czeka na proces. "Dowódca" zabrał głos

Czerwiński nie przyznaje, ani nie zaprzecza, że miał być dowódcą operacji wysadzenia dwóch z trzech "nitek" Nord Stream we wrześniu 2022 r. W 2023 r. wytypowano go do tej roli po doniesieniach Washington Post, który ujawnił ustalenia ukraińskiego kontrwywiadu. Mają pokrywać się z informacjami służb państw UE. W maju 2023 r. Czerwiński stanął przed sądem w Kijowie, wówczas już jako były oficer służb. Ukraińcy oskarżali go o nadużycie swojej pozycji podczas akcji porwania rosyjskiego samolotu. Odbyło się kilka procesów, a sam Czerwiński sporo czasu spędził w arsztach, ale żadne z posiedzeń nie było jawne.

Odaj mężczyźni podejrzani o współudział w akcji wysadzenia Nord Stream są obecnie zatrzymani: Wołodymyr Ż. w Polsce, Sehrij K. we Włoszech. Berlin stara się o ściągnięcie ich na proces do Niemiec. Czerwiński w rozmowie z Radiem Svoboda ocenia takie działania jako "sprzyjające Rosji". Utrzymuje, że Nord Stream jest jednym z kluczowych źródeł finansowania wojny przeciwko Ukrianie, a dywersja — jeśli popełniona przez ukraińskie wojsko — powinna być rozpatrywana jako uzasadniony cel wojskowy, a nie przestępstwo.

Proces Wołodymyra Ż. jest zaplanowany na poniedziałek, 6 października. Posiedzenie sądu rozpocznie się o 11.00. Z wokandy wiadomo, że sędzia rozpozna wniosek o przedłużenie aresztu o 100 dni — to wniosek prokuratury. Dopiero później polski sąd będzie musiał zdecydować, czy — zgodnie z Europejskim Nakazem Aresztowania — przekazać Wołodymyra Ż. do Niemiec. Proces jest w dużej mierze wizerunkowy; oto Warszawa sądzić będzie Ukraińca, który przy pomocy dywersji zablokował tranzyt gazu z Rosji na Zachód. Wszystko w obliczu polityku Unii Europejskiej, która otwarcie ogłasza masowe i możliwie najszybsze odwracanie się od kupna rosyjskich surowców, które finansują zbrojenia Moskwy.

Nie jest jasne, gdzie przebywa sam Czerwiński. Radio Svoboda nadaje z Pragi, ale miesiąc wcześniej mężczyzna udzielił wywiadu w ukraińskim kanale na YouTube.

Fakt.pl

/3

@PanSmalchuk / Reuters / Kacper Pempel / Reuters

Wołodymyr Ż., Roman Czerwiński

/3

Kacper Pempel / Reuters

Wołodymyr Ż. - polski sąd zdecyduje, czy odesłać Ukraińca na proces do Niemiec

/3

@PanSmalchuk / YouTube

Roman Czerwiński, podejrzewany o dowodzenie grupą, która w 2022 r. wysadziła Nord Stream

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca.

Newsletter

Najlepsze teksty z Faktu! Bądź na bieżąco z informacjami ze świata i Polski

Zapisz się

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!

Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas!

Napisz list do redakcji

Przeczytaj źródło