Wypadek Katarzyny Stoparczyk. Prokuratura zwróciła się z apelem

1 miesiąc temu 20

Prokuratura wciąż prowadzi śledztwo w sprawie wypadku, do którego doszło na początku września na Podkarpaciu. Zginęła w nim dziennikarka Katarzyna Stoparczyk i 57-letni mężczyzna. Śledczy zwrócili się z apelem do świadków zdarzenia.

Wypadek na S19, w którym zginęła Katarzyna Stoparczyk KP PSP w Nisku

Prokuratura szuka świadków wypadku

W związku z postępującym śledztwem w sprawie wypadku z 5 września, do którego doszło w miejscowości Jeżowe na Podkarpaciu, prokuratura poszukuje świadków. Zarówno tych, którzy jechali drogą S19 tuż przed zdarzeniem lub zaraz po oraz osób, które udzielały pierwszej pomocy poszkodowanym. - Zdajemy sobie sprawę, że mogą to być osoby także spoza Podkarpacia, dlatego zapewniam, że w ramach pomocy prawnej możemy zorganizować przesłuchanie tych osób w ich miejscu zamieszkania - powiedział TVN24 prok. Piotr Walkowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Nisku. Osoby, które mogą udzielić śledczym informacji, są proszeni o kontakt bezpośrednio do prokuratury - pod numerem  15 8668 260 lub do dyżurnego policji w Nisku - 47 8263 310. 

Śledczy przesłuchali jednego z kierowców

Prokuratura przekazała także stacji, iż przesłuchano już 29-letniego kierowcę czarnej skody, którą podróżowała Katarzyna Stoparczyk. Mężczyzna wyszedł już ze szpitala. Nie ujawniono jednak szczegółów jego zeznań. Natomiast drugi z kierowców - 61-latek, który prowadził białą skodę - nadal przebywa w szpitalu. Jego stan jest ciężki, uniemożliwiający przesłuchanie. Według wstępnych ustaleń policji 61-latek przed wypadkiem jechał znacznie wolniej, z prędkością kilku kilometrów na godzinę, ponieważ w jego samochodzie doszło do awarii silnika. Wówczas w tył pojazdu miała wjechać czarna skoda octavia. - Czynności cały czas trwają. Przesłuchiwani są świadkowie, gromadzony jest materiał dowodowy. Zbieramy wszystkie informacje i dowody, które umożliwią nam wyjaśnienie przyczyn, okoliczności i przebiegu tego tragicznego zdarzenia. Kluczowe będą opinie biegłych - z zakresu medycyny sądowej o z rekonstrukcji wypadków drogowych - przekazał prok. Walkowicz. 

Zobacz wideo Przez 14 lat okradał mieszkania w całym kraju. 72-latek został zatrzymany przez policjantów z Lidzbarka Warmińskiego

Śledztwo w toku

Śledztwo w sprawie zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Nisku pod kątem spowodowania wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. "Z dotychczasowych ustaleń wynika, że 5 września 2025 r. około godziny 14:45, na drodze ekspresowej S-19, kierujący samochodem marki Skoda Octavia, 29-letni mieszkaniec Niska Rafał S., najechał na tył pojazdu marki Skoda Scala, którym kierował 61-letni mieszkaniec Rzeszowa, Witold K." - przekazali śledczy. W wypadku zginęły dwie osoby: dziennikarka Katarzyna Stoparczyk, która była pasażerką czarnej skody octavia oraz 57-letni mieszkaniec Łukowca, Jerzy Ch., który był pasażerem białej skody scala. Sekcja zwłok ofiar wykazała, że kobieta zginęła w wyniku urazu wielonarządowego wewnętrznego. Natomiast 57-latek zmarł z powodu urazu czaszkowo-mózgowego. Z ustaleń biegłych wynika także, że dziennikarka miała zapięte pasy. 

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło