Wyjaśniło się ws. Stana Borysa. Jest inaczej niż wszyscy myśleli

3 tygodni temu 14

Stan Borys, artysta, któremu sławę zapewniło wykonanie "Jaskółki uwięzionej" na 11. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu, od lat mieszka na stałe w Nowym Jorku. I co roku narzeka, że brakuje mu atmosfery polskich świąt.

Stan Borys tęskni za polskimi świętami


Wprawdzie Borys ze swoją ukochaną Anną Maleady wybrali dzielnicę miasta, zamieszkaną przez Polaków i obfitującą w sklepy z polskimi produktami, jednak ceny trudno uznać za zachęcające.

Tymczasem Stan Borys nie pławi się w luksusach, odkąd zaczęło mu szwankować zdrowie.

W lutym 2019 roku 78-letni wówczas Borys trafił do szpitala z silnymi bólami głowy. Zdiagnozowany u Borysa udar dla wszystkich był zaskoczeniem, muzyk był bowiem w świetnej formie: biegał, grał w tenisa, praktykował jogę i przestrzegał diety.

Stan Borys ma za sobą ciężkie przejścia


Wielomiesięczna rehabilitacja przeprowadzona pod okiem specjalistów oraz partnerki muzyka przyniosła świetne rezultaty, bo artysta, wprawdzie o lasce, ale jednak odzyskał zdolność samodzielnego poruszania się. Niestety, ciągle mierzył się z konsekwencjami udaru. Jedną z nich był gwałtownie pogarszający się wzrok. W 2020 roku artysta musiał przejść skomplikowaną operację.

Na szczęście wzrok powrócił, za to zaczęło szwankować serce. 2 lata temu artysta przeszedł zawał. Na domiar złego, wykryto u niego nowotwór skóry, wymagający pilnego wycięcia 10-centymetrowego fragmentu. Na szczęście wyniki biopsji okazały się uspokajające.

Stan Borys przyjechał do Polski


W rezultacie Stan Borys poczuł się na tyle dobrze, że podjął trud podróży przez ocean i przyleciał do Polski na cykl wieczorów autorskich, połączonych z prezentacją filmu dokumentalnego o nim "Wolność jak płomień".

Stan Borys wreszcie będzie mógł przeżyć magię świąt w polskim wydaniu, za którą tak tęsknił, zwłaszcza że obiecał fanom koncert pastorałek. W podróży do ojczystego kraju artyście towarzyszy Anna Maleady oraz dwa psy, oczywiście rasy shih tzu, o imionach Apollo i Muza, które zastąpiły Julcię i Markiza, które odeszły kilka lat temu.

O tym, w jak świetnej formie jest obecnie Stan Borys może świadczyć fakt, że zaledwie kilka dni przed wylotem znalazł jeszcze czas, by wpaść na III Festiwal Muzyki Polskiej w Nowym Jorku, gdzie odebrał nagrodę za promowanie polskiej muzyki za granicą.


Bagi komentuje awans do finału. Co sądzi o krytyce Żugaj?pomponik.pl


Przeczytaj źródło