Wołodymyr Zełenski ocenił, że USA mogą pomóc w bezpiecznej organizacji wyborów w Ukrainie. Warunkiem jest zawieszenie broni i gwarancje bezpieczeństwa.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski ocenił, że Stany Zjednoczone mogą odegrać kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa przyszłych wyborów w Ukrainie. Jak podkreślił, jeśli Waszyngton podnosi temat głosowania, oznacza to, że „wie, jak pomóc zapewnić bezpieczne wybory”.
Podczas wspólnej konferencji prasowej z premierem Portugalii Zełenski wskazał, że podstawowym warunkiem organizacji wyborów byłoby zawieszenie broni lub zakończenie wojny, przynajmniej na czas kampanii i głosowania. – To przede wszystkim może być zawieszenie broni albo zakończenie już wojny, albo przynajmniej zawieszenie broni na czas wyborów – zaznaczył.
Ukraiński prezydent zwrócił uwagę na konieczność zapewnienia udziału w wyborach żołnierzom walczącym na froncie oraz obywatelom przebywającym poza granicami kraju. Jak dodał, bezpieczeństwo procesu wyborczego jest kluczowe, a część Ukraińców z zagranicy mogłaby przyjechać do kraju, aby oddać głos.
Zełenski o pokoju i wyborach. Potrzebne gwarancje
Jednocześnie Zełenski jasno zaznaczył, że wybory nie mogą odbywać się na terenach tymczasowo okupowanych przez Rosję. – Wybory nie mogą odbyć się na obszarach tymczasowo okupowanych, ponieważ wiadomo, w jaki sposób zostałyby przeprowadzone – powiedział, krytykując rosyjskie praktyki wyborcze. – Rosja najpierw ogłasza wyniki, a dopiero potem liczy głosy – dodał.
Prezydent Ukrainy odniósł się również do rozmów na temat zakończenia wojny z Rosją. Podkreślił, że pokój jest wartością nadrzędną, ale nie może być osiągnięty kosztem bezpieczeństwa kraju. – Pokój jest lepszy niż wojna, ale nie za wszelką cenę – zaznaczył.
Zdaniem Zełenskiego Ukraina potrzebuje pokoju sprawiedliwego i trwałego, popartego silnymi gwarancjami bezpieczeństwa, które uniemożliwią przyszłą agresję. Jak podkreślił, same porozumienia nie mają znaczenia, jeśli nie są realnie realizowane.
Czytaj też:
Cele Kremla bez zmian. Wywiad USA o planach PutinaCzytaj też:
Politycy reagują na wystąpienie Nawrockiego. „Może pojechałby w końcu do Kijowa”







English (US) ·
Polish (PL) ·