Przed nami WTA Finals. Osiem najlepszych zawodniczek sezonu 2025 stanie w Rijadzie do boju o miano tej absolutnie najlepszej. Poznaliśmy już podział na grupy i wiemy, że Iga Świątek w swojej zagra z Jeleną Rybakiną, Amandą Anisimową oraz Madison Keys. Portal Sportskeeda przeanalizował obie grupy i ocenił, kto z nich wyjdzie, a potem jakie będą wyniki półfinałów oraz finału. Jak Amerykanie widzą szanse Świątek?
Fot. REUTERS/Maxim Shemetov
Z dużym zaciekawieniem wyczekiwaliśmy losowania grup w Rijadzie. Praktycznie z każdą ze swoich potencjalnych rywalek Iga Świątek w tym roku grała. Z różnym efektem, bo same zwycięstwa miała wyłącznie z Jeleną Rybakiną (4-0 w 2025), a na przykład z Coco Gauff czy Jessicą Pegulą zwyciężyć nie potrafiła. Tylko Aryna Sabalenka była tu tymczasowo poza dyskusją, bo nr 1 i 2 rankingu nie mogą zagrać ze sobą w grupie.
Zobacz wideo Krychowiak w takiej lidze jeszcze nie grał. "Wiesz, co zrobiłeś?"
Los był łaskawy dla Świątek? Zdania są podzielone
Ostatecznie Polka trafiła do grupy im. Sereny Williams razem z Keys, Anisimową oraz Rybakiną. Wywołało to mieszane odczucia wśród ekspertów. Jedni twierdzili, że Świątek nie może narzekać na losowanie, inni, że wszystkie jej rywalki wkładają pełną moc w uderzenia, a nasza reprezentantka zwłaszcza na kortach twardych miewa z tym spore kłopoty. Analizy dokonał także amerykański portal Sportskeeda. Tamtejszy dziennikarz Vedant Chandel przyjrzał się obu grupom i pokusił się o przewidywania co do półfinalistek oraz końcowej zwyciężczyni. Co uważa o "polskiej" grupie?
Amerykanie nie wierzą w Polkę. Wieszczą jej szybki koniec
- W tym zestawieniu mamy aż trzy zawodniczki o dużej mocy uderzeń, które są w czołówce statystyk dotyczących serwisu. Jelena Rybakina przyjeżdża rozpędzona serią siedmiu zwycięstw z rzędu, które dały jej kwalifikację. Posłała w tym roku aż 468 asów, zdecydowanie najwięcej w całej stawce WTA. Tylko Iga Świątek ma z nią dodatni bilans meczów bezpośrednich. Polka ograła ją w tym roku aż cztery razy, choć trzy z tych spotkań odbyły się na wczesnym etapie sezonu - czytamy.
- Polka ma też lepszy bilans meczów z Keys oraz remisowy z Anisimową. Jednak na piekielnie szybkich kortach w Rijadzie może mieć kłopoty. Wygrała co prawda turniej WTA 500 w Seulu, ale już w Pekinie oraz Wuhan nie poszło jej za dobrze. Będzie musiała pokazać dużo lepszą formę - pisze Sportskeeda.
Autor tekstu ocenił, że Polka z grupy nie wyjdzie. Zrobią to Anisimowa i Rybakina. Z kolei z drugiej grupy, w której są Aryna Sabalenka, Coco Gauff, Jessica Pegula oraz Jasmine Paolini, wyjdą Sabalenka i Gauff. Potem Białorusinka przegra w półfinale z Anisimową, a Amerykanka z Rybakiną. Zdaniem Vedanta Chandela zwyciężczynią całego turnieju zostanie Amanda Anisimowa.

8 godziny temu
3



English (US) ·
Polish (PL) ·