Wszystko jasne! Oto na kogo może trafić Świątek w WTA Finals

1 tydzień temu 11

Iga Świątek szykuje się do imprezy wieńczącej sezon - WTA Finals. Polka stanie przed szansą powtórzenia sukcesu z 2023 roku. Nie będzie to łatwe, bo rywalki są bardzo wymagające i prawie wszystkie z nią wygrały w tym roku. Prawie, bo tylko jedna nie znalazła na nią sposobu. Tak prezentują się koszyki - wiadomo, z kim na pewno Polka nie zagra w fazie grupowej.

Iga Świątek Fot. REUTERS/Tingshu Wang

Sezon w tenisie powoli dobiega końca. Poznaliśmy już wszystkie zawodniczki, które wezmą udział w nadchodzącym turnieju WTA Finals. O tytuł powalczą: Aryna Sabalenka, Iga Świątek, Coco Gauff, Amanda Anisimowa, Jessica Pegula, Madison Keys, Jasmine Paolini oraz Jelena Rybakina.

Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała

Tak wyglądają koszyki przed WTA Finals. Z nią Iga Świątek na pewno nie zagra

Kazaszka jako ostatnia uzyskała kwalifikację do tego turnieju. To, co zrobiła później wywołało spore poruszenie. Rybakina zdecydowała, że wycofa się z turnieju w Tokio, gdzie awansowała do półfinału. - Przykro mi, że nie mogę dzisiaj zagrać. W tym tygodniu miałam problemy z plecami i nie jestem w stanie dać z siebie wszystkiego - oświadczyła. Zdaniem wielu osób po uzyskaniu tego, co chciała - czyli awansu do WTA Finals - postanowiła sobie zrobić wolne.

WTA Finals odbędzie się w Rijadzie. Tegoroczna edycja tego turnieju rozpocznie się 1 listopada i potrwa do 8 listopada. Osiem najlepszych tenisistek zacznie od zmagań grupowych. Stworzono już podział na koszyki i wiemy już, że Iga Świątek nie trafi na Arynę Sabalenkę w fazie grupowej, gdyż obie znalazły się w pierwszym koszyku. W drugim umieszczono Coco Gauff i Amandę Anisimovą, w kolejnym - Jessicę Pegulę i Jelenę Rybakinę, a w ostatnim znalazły się Madison Keys i Jasmine Paolini.

Tylko jedna zawodniczka w tym sezonie nie pokonała Igi Świątek

Co ciekawe w tym sezonie Iga Świątek nie przegrała tylko z jedną zawodniczką - Jeleną Rybakiną. Mierzyły się one w Cincinnati, podczas French Open, WTA Doha oraz United Cup. Wszystkie te pojedynki padły łupem Polki.

Z Aryną Sabalenką Iga Świątek poległa w półfinale wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Z Coco gauff Polka poległa w półfinale turnieju WTA Madryt oraz na początku stycznia w United Cup. Jeśli chodzi o Amandę Anisimovą, raszynianka ma słodko-gorzkie wspomnienia, bo najpierw ją rozbiła 6:0, 6:0 w finale Wimbledonu, a następnie poległa w następnym bezpośrednim starciu w ćwierćfinale US Open 4:6, 3:6.

Podobną sytuację Iga Świątek ma z Madison Keys. Polka przegrała w półfinale Australian Open 7:5, 1:6, 6:7, ale później zrewanżowała się jej w ćwierćfinale turnieju WTA w Madrycie, wygrywając 0:6, 6:3, 6:2.

W tym sezonie Iga Świątek mierzyła się tylko raz z Jessicą Pegulą - miało to miejsce podczas jej pierwszego finału w tym sezonie w Bad Homburg. Amerykanka wygrała tamto starcie 6:4, 7:5 i zgarnęła trofeum sprzed jej nosa.

Zobacz też: Stało się! Świątek ukarana przez WTA. Jest potwierdzenie

Jeśli chodzi o Jasmine Paolini, to Iga Świątek mierzyła się z nią niedawno w ćwierćfinale w Wuhan. Górą - dość niespodziewanie - była Włoszka, która rozprawiła się z Polką 6:1, 6:2. Wcześniej 29-latka musiała uznać wyższość Polki w Cincinnati i Bad Homburg.

Nie wiadomo, kiedy odbędzie się losowanie grup. Media podają, że może to być w dniach 29 - 30 października.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło