
Wszyscy to robimy. Podłączamy telefon do ładowarki przed snem, myśląc, że rano będzie w pełni gotowy do użycia. Tymczasem dla baterii to prawdziwa katastrofa – ten nawyk skraca jej żywotność szybciej, niż się spodziewasz. Na szczęście można temu zapobiec.
Daj napiwek autorowi
Ładowanie telefonu przez noc to jeden z najpopularniejszych codziennych nawyków. W końcu to bardzo wygodne – kładziemy podłączonego smartfona na szafce nocnej, a rano jest pełny i gotowy do działania. Niestety w ten sposób sami go psujemy.
Tak nie ładuj telefonu. Szybki padnie ci bateria
Dlaczego ładowanie telefonu przez noc to zły pomysł? Większość smartfonów korzysta z baterii litowo-jonowych, a te akumulatory nie lubią, gdy napięcie utrzymuje się długo na maksymalnym poziomie. Dlatego ciągłe ładowanie do 100 proc. i trzymanie telefonu pod prądem przez kilka godzin to dokładnie to, co skraca ich żywotność. Efekt? Po roku bateria działa krócej, a telefon szybciej się rozładowuje w ciągu dnia.
Eksperci radzą prostą zmianę nawyku: ładuj telefon do około 80–90 proc. i od razu go odłącz. Jeśli korzystasz z trybu nocnego lub szybkiej ładowarki, wiele nowoczesnych smartfonów ma opcję "inteligentnego ładowania", która wstrzymuje prąd po osiągnięciu 80 proc. i dokończy ładowanie tuż przed twoim porannym wstawaniem. Dzięki temu bateria starcza na lata.
Warto też pamiętać o jeszcze jednej rzeczy: nie zostawiaj telefonu w łóżku pod poduszką ani na miękkiej tkaninie podczas ładowania. Ciepło dodatkowo obciąża baterię i może prowadzić do przegrzewania się urządzenia.
To drobne zmiany, ale robią ogromną różnicę. Twój telefon może działać dłużej i zbyt szybko się nie rozładowywać, a ty unikniesz konieczności wymiany baterii (lub całego urządzenia) wcześniej, niż byś chciał. A wszystko zaczyna się od jednej prostej rzeczy: nie zostawiaj telefonu pod ładowarką przez całą noc.

4 dni temu
10





English (US) ·
Polish (PL) ·