Wszczepili mu ząb do oka i odzyskał wzrok. Nieprawdopodobna operacja w USA

• Wiesz, co jesz? Sprawdź, czy odżywiasz się zdrowo, wypełniając nasz Narodowy Test Żywienia
• Więcej aktualnych wiadomości znajdziesz na stronie głównej Onetu

Tak Brent Chapman stracił wzrok. Organizm zareagował w sposób dramatyczny

Historia Brenta Chapmana zaczęła się, gdy miał zaledwie 13 lat. Podczas świątecznego meczu koszykówki zażył ibuprofen — lek, który stosował już wcześniej bez żadnych problemów. Tym razem jednak organizm zareagował w sposób dramatyczny. Wystąpiła ciężka reakcja alergiczna, która doprowadziła do zespołu Stevensa-Johnsona — rzadkiego i potencjalnie śmiertelnego schorzenia. Choroba może być wywołana przez reakcję na leki, takie jak ibuprofen, leki przeciwdrgawkowe, antybiotyki sulfonamidowe. Objawia się ciężkim zapaleniem skóry i błon śluzowych, w tym oczu, co w skrajnych przypadkach prowadzi do ślepoty. TU przeczytasz więcej o przyczynach i objawach zespołu Stevensa-Johnsona.

Tak właśnie było u Brenta Chapmana. Choroba spowodowała rozległe oparzenia na całym ciele, w tym na powierzchni oczu. Brent spędził 27 dni w śpiączce, stracił lewe oko z powodu infekcji, a w prawym oku zachował jedynie niewielkie poczucie światła. Przez kolejne lata przeszedł blisko 50 operacji, w tym liczne przeszczepy rogówki, ale żaden z zabiegów nie przyniósł trwałych rezultatów.

— Wstawialiśmy nową rogówkę. Czasami działało to przez kilka miesięcy, czasem przez lata, ale nigdy nie udało się osiągnąć pełnego wyleczenia — wspomina Chapman na łamach CNN.

Na czym polega operacja "ząb w oku"? To procedura ostateczna

Gdy wszystkie inne metody zawiodły, Brent trafił pod opiekę dr. Grega Moloneya, profesora nadzwyczajnego chirurgii rogówki na Uniwersytecie Kolumbii Brytyjskiej. To właśnie on zaproponował wykonanie osteo-odonto-keratoprotezy — rzadkiej procedury, która polega na wszczepieniu fragmentu zęba pacjenta do oka. To procedura ostateczna, stosowana tylko wtedy, gdy standardowy przeszczep rogówki nie ma szans powodzenia.

Przeczytaj również: Dlaczego Andrea Bocelli ma ciągle zamknięte oczy? To stało się, gdy miał 12 lat

Operacja, znana również jako "ząb w oku", jest skomplikowana i wieloetapowa. Najpierw chirurg usuwa ząb pacjenta, najczęściej kieł, wraz z fragmentem kości. Następnie ząb jest odpowiednio przygotowywany — wierci się w nim otwór, w którym umieszczana jest soczewka optyczna. Tak przygotowana struktura zostaje na kilka miesięcy wszyta w policzek lub powiekę, aby umożliwić wzrost tkanki miękkiej. W kolejnym etapie ząb z soczewką zostaje przeszczepiony do oka, gdzie zastępuje uszkodzoną rogówkę.

— Ząb jest idealnym materiałem do tego rodzaju procedury. Jest twardy, wytrzymały i doskonale akceptowany przez organizm, ponieważ pochodzi z ciała pacjenta — tłumaczy dr Moloney. W poniższym poście znajdziesz więcej informacji o OOKP.

Po 20 latach Brent znów zobaczył świat. "To naprawdę nie do opisania"

Operacja Brenta rozpoczęła się w lutym 2023 r., a jej ostatni etap zakończył się w sierpniu 2025 r. Efekt? Mężczyzna odzyskał wzrok w prawym oku, osiągając ostrość widzenia na poziomie 20/30. Pierwszym widokiem, jaki zobaczył po operacji, była panorama miasta z 16. piętra biura dr. Moloneya.

— To naprawdę nie do opisania. Po tylu latach widzieć świat w całej jego złożoności... To surrealistyczne i euforyczne uczucie — mówi wzruszony Chapman.

Dla dr. Moloneya i jego zespołu sukces operacji był równie emocjonalny. — To jak obserwowanie, jak ktoś wychodzi z kapsuły czasu i na nowo odkrywa świat. To niezwykle wzruszające doświadczenie — przyznaje lekarz.

Brent Chapman nie kryje radości z odzyskania wzroku. Jak sam podkreśla, może teraz cieszyć się prostymi rzeczami, które wcześniej były dla niego niedostępne. Jego ulubiony widok? Siostrzenica i siostrzeniec, którzy mają dwa i cztery lata. — Są po prostu uroczy i zabawni. Teraz mogę ich widzieć, a nie tylko słyszeć — mówi z uśmiechem.

Brent planuje również powrót do pracy jako masażysta, a także podróże, na które wcześniej nie mógł sobie pozwolić. Na szczycie listy miejsc do odwiedzenia znajduje się Japonia. — Przez lata bałem się planować przyszłość, bo obawiałem się, że kolejna operacja lub infekcja pokrzyżują moje plany. Teraz mogę marzyć i patrzeć w przyszłość z optymizmem — podkreśla.