Wspominasz z łezką w oku Commodore 64 – THEC64 Mini Black Edition, jest właśnie dla Ciebie

1 dzień temu 6

Retro forma, współczesne możliwości i hołd dla undergroundowej sceny 

Edycja Black jest elementem akcji „Back In Black” upamiętniającej żywą scenę fanowską Commodore 64, która narodziła się w latach 80. i działa do dziś. Twórcy podkreślają, że gry zostały stworzone przez fanów, a nie przez fabryki. W zestawie znajdziemy współczesne perełki: Sam’s Journey od Knights of Bytes z oceną 98% i nagrodą Sizzler od magazynu Zzap!, A Pig Quest (2023) od Piggy 18 Team z wynikiem 96% i złotym medalem, czy cyberpunkowego shootera Hessian od Covert BitOps (93% i Sizzler).  

Czytaj też: Procesor ARM N1X od Nvidii — pierwsze wyniki testów mogą niepokoić 

Pełna lista obejmuje też m.in. Yeti Mountain, Steel Ranger i Galencię. Każda pozycja to dowód na nieustającą kreatywność środowiska C64. Miniatura (50% oryginału) oferuje wyjście HDMI 720p (50/60 Hz) kompatybilne z nowymi telewizorami oraz wiele portów USB dla joysticków, gamepadów czy pamięci. Dołączony joystick z mikroprzełącznikami ma przywoływać klimat salonów gier. Konsola udostępnia też cztery sloty zapisu na każdą grę, co ułatwia śledzenie postępów. 

Czytaj też: Stary iMac za grosze zmieniony w konsolę do gier. Wszystko dzięki SteamOS 

Oryginalny Commodore 64 sprzedał się w ponad 17 milionach egzemplarzy, kształtując pokolenia graczy i twórców. Dla wielu była to pierwsza styczność z programowaniem – ciekawe, czy nowa edycja wzbudzi podobny entuzjazm. Cena wynosi 89,99 funtów lub 90 dolarów (czyli 336,49 złotych plus podatek). Produkcją zajmują się PLAION REPLAI (specjaliści od retro sprzętu) oraz Retro Games Ltd. (twórcy serii THEC64 i akcesoriów jak THEGAMEPAD). 

Czytaj też: Allegro szykuje duże zmiany na jesień 2025. Sprawdź, co cię czeka 

Choć cena może odstraszać przypadkowych użytkowników, dla miłośników retro to interesująca propozycja. Black Edition pokazuje, że społeczność C64 nadal eksperymentuje z 40-letnią platformą. Warto jednak pamiętać, że nie wszystkie gry mogą trafić w dzisiejsze gusta. Dla kolekcjonerów to jednak z pewnością ciekawa pozycja, zwłaszcza z unikalnymi tytułami niedostępnymi nigdzie indziej. 

Przeczytaj źródło