Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
- Problemy z kluczowym fragmentem Wschodniej Obwodnicy Warszawy trwają już blisko 10 lat
- GDDKiA w końcu postanowiła wycofać wszystkie stare wnioski, które utknęły w sądach
- Jeszcze w czerwcu 2025 r. będzie ogłoszony przetarg na nowe studium techniczno-ekonomiczne
Nie tak dawno pisaliśmy, że budowa Wschodniej Obwodnicy Warszawy utknęła w martwym punkcie, choć możliwe, że coś w tej sprawie w końcu drgnie — więcej w materiale: GDDKiA zaczyna od punktu wyjścia. Konkrety w sprawie Wschodniej Obwodnicy Warszawy. To 14 km.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideoKluczowy fragment Wschodniej Obwodnicy Warszawy od nowa
I jak się okazuje, faktycznie drgnęło, bo kluczowemu fragmentowi WOW, którego brakuje do domknięcia "ringu" wokół Warszawy postanowiono dać nowe życie. Nowy start inwestycji ma zacząć się właśnie od ponownego pochylenia się nad optymalnym wariantem przebiegu brakującej części obwodnicy.
Mapa - Wschodnia Obwodnica WarszawyGDDKiA
Trasa, kluczowa nie tylko dla Warszawy, ale dla połowy Polski należy do jednych z najbardziej "pechowych" inwestycji drogowych w kraju. Próby uzyskania prawomocnych decyzji środowiskowej dla 14 km odcinka Drewnica — Ząbki oraz Ząbki — Warszawa Wschód (wcześniej Zakręt) trwają już od 2015 r. Decyzje takie wydane zostały, co prawda już w 2018 r., ale trafiły do sądów po licznych odwołaniach, i tam utknęły.
W końcu GDDKiA zdecydowało się na wycofanie wszystkich wniosków o DŚU i zacząć wszystko od nowa — jeszcze raz. Przetarg na nową dokumentację dla wschodniej obwodnicy Warszawy ma się zmieścić w bilansie pierwszego półrocza działań na drogach krajowych.
- Przeczytaj także: Pan Zbigniew złożył ofertę na budowę nowego tunelu S6 za 5 mld zł. Ani myśli go budować. "Absurd"