"Wrogość wobec Rosji" drogą do "narodowej tragedii"? Puszkow o wywiadzie Tuska

1 dzień temu 5

"Skrajna wrogość wobec Rosji jest historyczną cechą polskich elit rządzących, z wyjątkiem okresu sowieckiego. Doprowadziła już naród polski do tragedii (...)" - napisał na Telegramie rosyjski senator Aleksiej Puszkow. Wpis jest pokłosiem wywiadu, którego Donald Tusk udzielił parę dni temu "The Sunday Times". Puszkow stwierdził, że polski premier "swoimi wypowiedziami na temat Rosji" oraz "próbami wciągnięcia Unii Europejskiej i NATO w konfrontację z nią, naraża swój kraj na niebezpieczeństwo".

  • Aleksiej Puszkow, rosyjski polityk i przewodniczący Komisji Polityki Informacyjnej, skomentował wywiad Donalda Tuska dla "The Sunday Times".
  • Polski premier ostrzegał przed zagrożeniami ze strony Rosji, wyrażając "gorzką satysfakcję" z potwierdzenia swoich wcześniejszych ostrzeżeń przed Kremlem.
  • Zaznaczył, że rozmowy z Putinem są nieinteresujące, bo opierają się na prostym myśleniu o władzy i przewadze militarnej.
  • Puszkow skrytykował Tuska, twierdząc, że Polska nie zdaje sobie sprawy z tego, że w konflikcie z Rosją byłaby pierwszą ofiarą, a jej wrogość wobec Rosji może prowadzić do narodowej tragedii.
  • Cały komentarz putinowskiego polityka znajdziesz poniżej.
  • Polityka, wiadomości z Polski i ze świata, sport, ciekawostki - to wszystko znajdziesz na RMF24.pl.

Aleksiej Puszkow to rosyjski polityk, wcześniej dziennikarz, obecnie przewodniczący Komisji Polityki Informacyjnej i Kontaktów z Mediami Rady Federacji Rosyjskiej. Od 2011 do 2016 roku był deputowanym do Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej, czyli izby niższej rosyjskiego parlamentu. Kremlowski propagandysta zamieścił obszerny wpis w serwisie Telegram. Skomentował w nim wywiad, którego premier Donald Tusk udzielił kilka dni temu "The Sunday Times"

Szef polskiego rządu podkreślił w rozmowie z brytyjskim dziennikiem rolę Polski jako przyszłego lidera regionu i skomentował wyzwania związane m.in. z migracją czy bezpieczeństwem. Powiedział m.in., że odczuwa "gorzką satysfakcję", że jego wieloletnie ostrzeżenia przed Rosją zostały potwierdzone. Przestrzegł też, że Wielka Brytania znalazłaby się na linii ognia, gdyby Kreml zaatakował kraj NATO. Donald Tusk mówił również, że choć Władimir Putin w przeszłości oczarował wielu zachodnich przywódców, to wcale nie jest on "magikiem mającym magnetyzm czy charyzmę". "Rozmowy z nim nie są interesujące. On ma bardzo prosty sposób myślenia i zawsze chodzi w nich o to, kto ma większą władzę i kto jest gotów użyć jej przeciwko niemu" - stwierdził Donald Tusk.

"The Sunday Times" napisał natomiast, że Polska wkrótce będzie miała największe konwencjonalne siły zbrojne w UE. "Tusk powiedział, że siła nabywcza przeciętnego Polaka przewyższy w tym roku Japonię, a wkrótce potem Hiszpanię i Nową Zelandię" - dodała brytyjska gazeta.

"Polski premier Donald Tusk wygłosił kolejne prowokacyjne oświadczenie przeciwko Rosji. Tusk, który stale próbuje wciągać inne kraje UE i NATO w wojnę z Rosją, wydaje się nieświadomy, że sama Polska byłaby nieuchronną ofiarą takiej wojny, gdyby do niej doszło. Jest tak ustawiona, że nie może tego uniknąć. To nie Hiszpania, Włochy ani Grecja ucierpią pierwsi - ucierpią Polacy. Ale Warszawa nie zdaje sobie z tego sprawy, a raczej nie chce, polegając na amerykańskim parasolu, NATO, na diable, a nie na sobie" - napisał Aleksiej Puszkow na Telegramie.

"Jednak skrajna wrogość wobec Rosji jest historyczną cechą polskich elit rządzących, z wyjątkiem okresu sowieckiego. Doprowadziła już naród polski do tragedii graniczących z samobójstwem narodowym. Ale nienawiść Warszawy do Rosji była silniejsza niż instynkt samozachowawczy. I tak jest teraz. Niczego nie zrozumieli, niczego się nie nauczyli" - brzmi druga część wpisu Puszkowa.

Przeczytaj źródło