Donald Tusk wystąpił w środę wieczorem w "Faktach po faktach" na antenie TVN24. Piotr Kraśko zapytał, czy premier proponował Szymonowi Hołowni przeprowadzenie zamachu stanu. - Ja już o tym mówiłem, ale nie chcę nikomu dokuczać. Czasami ludzi, nawet najpoważniejsi, mówią rzeczy nie do końca przemyślane. Pan marszałek starał się publicznie wyjaśnić to - raczej - nieporozumienie, dla niego kosztowne. Ja uważam temat za zamknięty - powiedział Tusk. Dalej szef rządu mówił o protestach spowodowanych nieprawidłowości wokół wyborów na prezydenta. - Ponieważ pojawiły się wątpliwości, to zadałem pytanie, dość zasadnicze, jak oceniają całą sytuację, czy pan marszałek ma zamiar, nie czekając na inne rozstrzygnięcia, zwołać Zgromadzenie Narodowe i doprowadzić do zaprzysiężenia prezydenta elekta - dodał. Artykuł aktualizowany.