wPolsce24 szykuje nową ramówkę. Sprawdziliśmy, co się dzieje u konkurenta Republiki

Niedawno minął rok, gdy kanał wPolsce.pl przekształcił się w stację wPolsce24 i trafił na multipleks naziemny. To wtedy Michał Adamczyk został dyrektorem programowym wPolsce24, a Marcin Tulicki – szefem newsroomu.

Ostatnio w stacji doszło do serii głośnych zmian. W sierpniu poinformowała, że stanowisko szefa programowego objął Mariusz Pilis, natomiast w roli szefa newsroomu obsadzono Grzegorza Adamczyka.

"Postawienie redakcji na nowo"

Po wymianie kierownictwa, dziennikarze wPolsce24 obawiali się zwolnień. – W redakcji był blady strach. Część osób w redakcji trzymała z Tulickim. Bali się, że że skoro podziękowano Tulickiemu, to teraz będą kolejne zwolnienia. Ludzie mówili: "Co z nami będzie?", "O Jezu, Matko Boska, co teraz?". Wyszli Grzegorz Adamczyk i Jacek Karnowski i powiedzieli, że ucinają wszelkie spekulacje i plotki. Nie chcą zwolnień czy redukcji etatów, ale postawienia redakcji na nowo, aby to miało ręce i nogi – zauważa w rozmowie z Wirtualnemedia.pl dziennikarz wPolsce24, który pragnie zachować anonimowość.

Plotki podsycał brak grafika. – Zmiana w ramówce ma być duża, a nie symboliczna. Dotychczas grafik był przygotowywany z miesięcznym wyprzedzeniem, a teraz znamy go jedynie do połowy miesiąca. To pokazuje, że zmiany będą duże. Sam jestem ciekawy, jak to będzie wyglądać po 15 września – mówi.

Nasi rozmówcy najczęściej krytycznie oceniają pracę Tulickiego jako szefa newsroomu. Wiążą duże nadzieje z nowym kierownictwem. – Atmosfera nie jest zła. Może jest nawet lepsza. Nerwowy był, ale rzadko można było go spotkać. Ja tam za nim tęsknić nie będę. Michała Adamczyka bardziej szkoda – przekonuje inny dziennikarz stacji.

Tulicki i Adamczyk chcieli bardziej newsowej stacji

Spór miał nie dotyczyć tylko wyrazistości przekazu. – Bardziej chodziło o wizję wokół tego, jak ma rozwijać się redakcja. Tulicki z Michałem Karnowskim lansowali wizję, że mamy być stacją bardziej newsową. Pozostali byli zwolennikami bardziej publicystycznej telewizji. O to były największe awantury. Jak masz wygrać z Republiką, jeśli nie masz ludzi? – pyta retorycznie dziennikarz wPolsce24.

Zauważa, że stacja zatrudnia 7-8 reporterów wyjazdowych i taką samą liczbę operatorów wyjazdowych, 15 dziennikarzy newsroomowych i 12 montażystów. W TVP w newsach pracuje kilkaset osób, a swoich dziennikarzy w kraju ma nawet Republika. Warszawscy reporterzy wPolsce24 musieli jeździć po kraju, a niekiedy następnego dnia rano pojawić się w studiu.

Reporterzy liczą, że teraz sytuacja się poprawi. – Zorganizowanie wyjazdu było dużym przedsięwzięciem. Nie mając w regionach współpracowników, wszystko spadało na warszawskich reporterów. Taka przypadłość mniejszych redakcji, które dopiero się budują. Nie zauważyłem, żeby nastroje i morale w zespole opadły po ostatnich zmianach – mówi jeden z nich.

"Wyniki nadal nie były zadowalające"

– Telewizja wPolsce24 zawsze była telewizją publicystyczną, a oni stwierdzili, że robimy newsową. Można takie rzeczy robić, jak masz ludzi i pieniądze. Nie jesteś w stanie, jak masz pięciu reporterów na dyżurze. Właściciele stacji oczekiwali konkretnych wyników. Tulicki dwoił się i troił, wymyślał co rusz jakieś bezsensowne formaty, a wyniki nadal nie były zadowalające – mówi dziennikarz wPolsce24.

Teraz będzie mniej newsów w nowej ramówce? – W tej chwili – z dbałości o interes stacji – nie możemy zdradzić szczegółów nowej ramówki, która zadebiutuje właśnie 16 września. Zarówno "Wiadomości wPolsce24", jak też serwisy newsowe będą kontynuowane, nie dojdzie tu do żadnych poważnych zmian. Co ważne - dla naszych widzów przygotowaliśmy wiele niezwykle ciekawych pozycji, które bez wątpienia wzmocnią zainteresowanie wPolsce24 i jej wysoką pozycję wśród telewizji informacyjnych – informuje Wirtualnemedia.pl Michał Szałapski, kierownik biura PR Fratrii.

W redakcji wPolsce24 słychać, że w godzinach wieczornych i nocnych miało dochodzić do kłótni z udziałem byłych członków kierownictwa w sprawie wizji przyszłości stacji. – Jako stacja nie komentujemy żadnych "kwestii spornych" między pracownikami lub byłymi pracownikami – dodaje Szałapski.

Zgodnie z koncesją Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, wPolsce24 to kanał wyspecjalizowany informacyjno-publicystyczny. Nie może więc całkowicie zrezygnować z newsów. Nie musi jednak ich traktować priorytetowo i wysyłać często dziennikarzy poza Warszawę.

W redakcji słychać, że jednym z programów, który może też "spaść" z ramówki jest "Naga prawda" Marianny Schreiber. Budzi niesmak w samej stacji. Poza "Wiadomościami" pozostać mają za to "Raporty" o godzinie 12:00 i 15:00.

Nowa koncepcja bliższa stacji wPolsce.pl niż Republice?

Kanał wPolsce24 po uzyskaniu koncesji naziemnej zastąpił stację wPolsce.pl, która miała charakter bardziej publicystyczny. Na korytarzach medium Fratrii słychać, że odświeżona antena może być częściowo powrotem do korzeni. Taki model nie będzie generował aż takich kosztów jak stacja typowo newsowa.

– Kanał wPolsce.pl był dobrym formatem. Model wPolsce24 nie sprawdza się, bo nie jest w stanie konkurować z Republiką na zasięgi i newsy. Nie jesteśmy w stanie konkurować z Republiką w żaden sposób. Nie wiem, jakie są koszty, ale podejrzewam, że mogli za dużo utopić w stację. Republika ma finansowanie zewnętrzne. Jest nawet plotka, że mają super pieniądze z USA – mówi dziennikarz wPolsce24.

Czy Michał Adamczyk przejdzie do Republiki? – Oni mówili o kanale na YouTube, a Jarosław Olechowski, szef wydawców Republiki, i Michał Adamczyk to podobno różne frakcje – odpowiada dziennikarz wPolsce24.

Adamczyk zajął miejsce Olechowskiego, kiedy ten drugi został odwołany z funkcji dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej. To jednak już stare czasy, a Republika ma prawie czterokrotnie większe udziały w rynku niż wPolsce24.