Wpadka kandydatki w "Rolniku..." zszokowała Arka i Martę Manowską. Widzowie nie mieli litości

14 września program "Rolnik szuka żony" powrócił na antenę TVP. Marta Manowska odwiedziła uczestników, by wręczyć im listy od osób zainteresowanych udziałem w programie. Rolnik Arek z przejęciem przeglądał wiadomości, aż natrafił na list od Matyldy, który od pierwszych słów brzmiał co najmniej dziwnie:

Pewnie! Oto propozycja wyjątkowego listu, który Matylda mogłaby wysłać do rolnika/rolniczki jako zgłoszenie do udziału w programie

Arek i prowadząca od razu zaczęli podejrzewać, że coś jest nie tak. – Teraz jest czas słusznej inteligencji, nie? A ty myślisz, że to jest napisane przez nią? Tylko wiesz, ja ci nie chcę wyrobić zdania, bo ja nie wiem – mówiła zaskoczona Marta Manowska.

Wpadka kandydatki w "Rolniku..." zszokowała Arka i Martę Manowską. "Wiem, że tam wkradł się w błąd"

Aby rozwiać wątpliwości, Arek wspólnie z prowadzącą zadzwonili do autorki listu. Rolnik zapytał wprost, czy ktoś pomagał jej w jego przygotowaniu. Odpowiedź była szczera:

Telefon. Była mała pomoc, przyznam się, tak. Pracuję teraz na dwa etaty, była mała pomoc. Wiem, że tam wkradł się w błąd, ale wszystko, co opisane w liście, to jest prawda

– wyznała Matylda.

• Przeczytaj też: Roland z "Rolnika" oniemiał po przeczytaniu listu. "Nie zamierzam udawać"

Marta dociekała dalej: "A ile tam ciebie, a ile wymyślił czat GPT?". Kandydatka zapewniła, że podała wszystkie wytyczne, ale to nie przekonało rolnika. Arek zdecydował, że nie chce bliżej poznawać Matyldy i odrzucił jej kandydaturę.

Widzowie bezlitośni dla Matyldy po wpadce z listem: co za żenada

Sprawa wywołała duże poruszenie wśród widzów programu "Rolnik szuka żony", którzy byli oburzeni zachowaniem kandydatki.

"Masakra, co za czasy. List napisała sztuczna inteligencja"; "Brak szacunku z jej strony"; "AI znajdź mi faceta. AI: mam pewien pomysł"; "Czy tylko ja widzę, że to było celowe zagranie produkcji?"; "Dlaczego już nikt nie pisze listów ręcznie? Co za żenada"; "Mogła chociaż przepisać własnoręcznie, na kartkę. Nie dosyć, że sztuczne, to jeszcze wydrukowane. Najgorzej"; "Świat się kończy... Wystarczy własnoręcznie prosto z serca napisany list, trafiający prosto w serce do czytelnika" – pisali internauci pod materiałem udostępnionym na profilu "Rolnik szuka żony" na Facebooku.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. W serwisie Plejada.pl każdego dnia piszemy o najważniejszych wydarzeniach show-biznesowych. Bądź na bieżąco! Obserwuj Plejadę w Wiadomościach Google. Odwiedź nas także na Facebooku, Instagramie, YouTubie oraz TikToku.

Chcesz podzielić się ciekawym newsem lub zaproponować temat? Skontaktuj się z nami, pisząc maila na adres: plejada@redakcjaonet.pl.