W miniony weekend Grażyna Wolszczak obchodziła 67. urodziny. W niedzielę 7 grudnia gwiazda zdecydowała się na spędzenie czasu z bliskimi w jednej z restauracji. W trakcie spotkania doszło do niespodziewanych scen. Nagle przy stoliku Wolszczak pojawiła się ekipa "Dzień Dobry TVN", która w towarzystwie znajomych aktorki, zrobiła jej urodzinowy prezent w postaci tortu i świątecznego kwiatka.
Wolszczak nie kryła szoku. Zachwycona wysłuchała "sto lat", które wszyscy chętnie jej zaśpiewali, a później - zgodnie z tradycją - zdmuchnęła płomienie świeczek umieszczonych na torcie. Wspomniała również o tym, że życzy sobie, by jej kolejna premiera spodobała się publiczności i okazała się sukcesem.
Ewa Chodakowska o relacji z Lewandowską. Co myśli o diecie gwiazd?pomponik.pl
To jednak nie wszystko, gdy tylko przejęła tort w swoje ręce stało się coś strasznego. Wszyscy obecni wstrzymali oddech.
Grażyna Wolszczak upuściła tort. Emocje wzięły górę
Po gromkim przywitaniu przez przyjaciół Wolszczak przejęła przyniesiony przez nich tort w swoje ręce. Zszokowana i wzruszona nie zdołała zapanować nad emocjami i słodki upominek wypadł jej z dłoni. Wszyscy obecni wokół wstrzymali oddech.
Na szczęście szybko okazało się, że ciasto upadło tak zgrabnie, że nie uszkodziło się wcale, więc magiczny nastrój udało się zachować do samego końca świętowania.
Czytaj także:
Halo! Wejdź na halotu.polsat.pl i nie przegap najświeższych informacji z poranka w Polsacie.

1 tydzień temu
12




English (US) ·
Polish (PL) ·