Siergieja Bubka to jeden z najwybitniejszych sportowców w historii Ukrainy. 62-latek w ojczyźnie ma status legendy i bohatera narodowego, ale prezydent kraju właśnie pozbawił go pieniędzy. Wołodymyr Zełenski podpisał dekret na mocy którego wybitnemu lekkoatlecie zabrano państwowe stypendium. Powód tej decyzji szokuje.
Bubka stracił państwowe świadczenie
Ukraińskie media poinformowały, że Zełenski podpisał dekret, który pozbawił wypłatę państwowych stypendiów kilku byłym sportowcom tego kraju. Na liście osób, które straciły prawo do pobierania dodatkowego świadczenia znalazł się Bubka.
Bubka przez wiele lat nie miał sobie równych
62-latek to jeden z najwybitniejszych sportowców nie tylko Ukrainy, ale również światowej lekkoatletyki. Bubka przez wiele lat nie miał sobie równych w skoku o tyczce. W 1988 roku zdobył złoty medal olimpijski na igrzyskach w Seulu. Wielokrotnie stawał na najwyższym podium mistrzostw świata. Jego rekordy przetrwały dekady, zanim pobił je Armand Duplantis.
Bubka oskarżony o kolaborację z Rosją
Teraz jednak dokonania Bubki straciły na wartości. Jego "pomnik" i legenda legły w gruzach. Były lekkoatleta został oskarżony o kolaborację z Rosją. Jak donoszą ukraińskie media jest zamieszany w finansowe interesy z krajem, na którego czele stoi Władimir Putin. Właśnie z tego powodu Zełenski pozbawił go państwowego stypendium.
Bubka jednak poradzi sobie bez ukraińskich pieniędzy. Na co dzień mieszka w Monako i na brak gotówki nie narzeka. Na pewno ma z czego żyć.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo

14 godziny temu
11




English (US) ·
Polish (PL) ·