Wolą dmuchać na zimne. Izraelskie F-35 pozbawione soczewek Luneburga

6 godziny temu 3
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

W tekście umieszczono linki reklamowe naszego partnera

Myśliwce F-35 stanowią kręgosłup sił powietrznych Izraela, więc jak nietrudno się domyślić są integralnym elementem izraelskiej operacji powietrznej przeciwko Iranowi. W sieci pojawiły się właśnie ich nowe zdjęcia udostępnione przez władze w Jerozolimie i szybko przykuły one uwagę internautów.

>> Zobacz także: Dzień, w którym przewróciło się jezioro. Ludzie ginęli setkami

Warto zwrócić tu uwagę na dwa detale. Po pierwsze, widzimy, że samoloty są pozbawione zewnętrznych zbiorników z paliwem. Wynika to z faktu, że taki sprzęt negowałby charakterystykę stealth myśliwca, a więc zabierałby mu jeden z jego głównych atutów. Oznacza to prawdopodobnie, że izraelskie F-35 ograniczają się do ataków na cele położone blisko zachodniej granicy Iranu, pokazuje to też, że Izrael woli dmuchać na zimne i nie chce zwiększać ryzyka trafienia tych maszyn przez irańskie systemy obrony przeciwlotniczej — nawet jeśli oznacza to znaczące ograniczenie ich bojowego zasięgu.

F-35 z widoczną soczewką Luneburga

F-35 z widoczną soczewką LuneburgaUS Air Force

Internauci zwracają też uwagę na jeszcze jeden detal. Otóż samoloty są pozbawione tzw. soczewek Luneburga, czyli reflektorów radarowych. Jak pisze portal MILMAG są one "stosowane dla samolotów o obniżonej sygnaturze radarowej, tak aby zwiększyć ich przekrój i widoczność na radarze. Używa się ich zwykle podczas ćwiczeń czy lotów transferowych, a nie misjach bojowych, aby zwiększyć bezpieczeństwo lotu". Czasem używa się ich także w czasie misji bojowych, ale tylko wtedy, gdy samolotom na 100 proc. nie zagraża wróg. Ich brak na izraelskich F-35 to zatem kolejny dowód na to, że Izrael poważnie traktuje zagrożenie ze strony irańskich systemów obrony przeciwlotniczej.

Szukacie przydatnego gadżetu? To sprawdźcie oferty na te popularne lornetki w różnych przedziałach cenowych:

Przeczytaj źródło