 
  
Fot. Goniec.pl
Niecodzienny incydent w Inowrocławiu przyciąga uwagę zarówno ekspertów wojskowych, jak i pasjonatów technologii. Bezzałogowy pojazd Polskiej Grupy Zbrojeniowej, zaprojektowany do nowoczesnych operacji, skończył w niespodziewanym wypadku.
Incydent w Inowrocławiu
Według relacji posła Bartosza Kownackiego, byłego wiceministra obrony narodowej, bezzałogowiec PGZ spadł w Inowrocławiu, uszkadzając dwa samochody oraz budynek.
Kownacki podkreślił, że jest to drugi incydent tego typu w regionie, wskazując na poważne zaniedbania w zakresie bezpieczeństwa.
PILNE‼️ Bezzałogowiec Polskiej Grupy Zbrojeniowej spadł w Inowrocławiu i uszkodził samochody! To drugi incydent naruszenia poza strefą lotów. Moja interwencja w WZL i uwagi na licznie katastrofy zostały bagatelizowane przez WZL, a także przez wojewodę! pic.twitter.com/FkqV40FSnB
— Bartosz Kownacki (@KownackiBartosz) October 23, 2025Brak reakcji ze strony PGZ
Do tej pory Polska Grupa Zbrojeniowa oraz Wojskowe Zakłady Lotnicze nie wydały żadnego oficjalnego komunikatu w sprawie incydentu. Nie wiadomo, czy w wyniku zdarzenia ktoś został poszkodowany.
ZOBACZ TAKŻE: Grabarz ujawnił, co naprawdę widzi w kostnicy. Wielu będzie zaskoczonych
Kontrowersje wokół działań służb
Poseł Kownacki zwrócił uwagę na kontrowersyjne działania służb porządkowych po incydencie. Według jego relacji, policja próbowała zatuszować sprawę, zatrzymując osoby próbujące udokumentować zdarzenie.
Kownacki opublikował w mediach społecznościowych zdjęcia i filmy, które miały zostać usunięte przez funkcjonariuszy.

 1 tydzień temu
                                6
                        1 tydzień temu
                                6
                     
    






 English (US)  ·
                        English (US)  ·        Polish (PL)  ·
                        Polish (PL)  ·