Wojna wymknęła się spod kontroli. Trwa apokalipsa. Ciała na zdjęciach satelitarnych

Masakry w El-Faszer widoczne z kosmosu 

Analiza zdjęć satelitarnych przeprowadzona przez Humanitarian Research Lab Uniwersytetu Yale wykazała, że w El-Faszer, stolicy regionu Darfur, nadal dochodzi do masowych zabójstw cywilów. Uczeni wskazali na 31 skupisk obiektów odpowiadających ludzkim ciałom, rozrzuconych po całym mieście - w dzielnicach mieszkalnych, na terenach uniwersytetu i w pobliżu bazy wojskowej. "Wskaźniki świadczące o kontynuacji masowych zabójstw są wyraźnie widoczne" - napisali w raporcie. Według analizy większość ludności cywilnej mogła zostać "zabita, pojmana lub ukrywa się". Z kolei zdjęcia wykonane przez firmę Vantor pokazują spalone pojazdy i zniszczone budynki, a także tłumy ludzi w kompleksie szpitala dziecięcego. 

Oddziały RSF przejęły kontrolę nad miastem. Setki tysięcy ludzi w potrzasku 

Oddziały paramilitarne Rapid Support Forces (RSF), wywodzące się z osławionych milicji Dżandżawidów, przejęły El-Faszer po 18-miesięcznym oblężeniu, wypierając regularną armię z jej ostatniego bastionu w Darfurze. Świadkowie cytowani przez AFP relacjonowali masowe egzekucje, gwałty, grabieże i porwania. Uciekinierzy opowiadali o dzieciach rozstrzeliwanych na oczach rodziców i o mężczyznach, którzy znikali po zatrzymaniu przez bojowników. ONZ szacuje, że z miasta uciekło ponad 65 tys. osób, lecz dziesiątki tysięcy pozostają uwięzione bez dostępu do żywności, leków i łączności. Przed natarciem w mieście miało się znajdować około 260 tysięcy osób.

Świat w końcu reaguje? 

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres ostrzegł, że wojna w Sudanie "wymknęła się spod kontroli" i wezwał obie strony do natychmiastowego zawieszenia broni. Podczas konferencji w Bahrajnie niemiecki minister Johann Wadephul nazwał sytuację "apokaliptyczną", a brytyjska szefowa MSZ Yvette Cooper określiła doniesienia o zbrodniach jako "prawdziwie przerażające". Tymczasem Międzynarodowy Trybunał Karny gromadzi dowody na masowe egzekucje i gwałty w El-Faszer. Mimo międzynarodowych apeli, RSF umacniają kontrolę nad całym regionem Darfuru, co - jak ostrzegają eksperci - może doprowadzić do faktycznego podziału Sudanu na wschodnią i zachodnią część.