Wojna o talenty AI jak wenezuelska telenowela. Ile Meta oferuje pracownikom konkurencji?

18 godziny temu 5
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Niedawno informowaliśmy o wypowiedzi Sama Altmana, który ujawnił, że Meta oferuje nawet 100 milionów dolarów jego najlepszym inżynierom, ale nikt nie przyjął oferty. Obie informacja okazują się być już nieaktualne!

Podczas spotkania z pracownikami wypowiedzi Altmana skomentował CTO Mety, Andrew Bosworth. – Sam znany jest z wyolbrzymiania, a w tym przypadku doskonale wiem, dlaczego to robi. Udaje nam się pozyskiwać talenty z OpenAI. Nie jest z tego zadowolony – komentuje. 

Bosworth wyjaśnił również, że „rynek AI jest gorący, ale nie aż tak” i oferty na 100 milionów dolarów są przeznaczone wyłącznie dla najlepszych członków zespołu AI budowanego przez Metę. I też nie są to wspomniane, olbrzymie kwoty za sam podpis pod kontraktem, ale system „innych rzeczy” (nie zdradził jakich). 

Zobacz: Pół tysiąca pracowników OpenAI zażądało odejścia zarządu firmy, grożąc przejściem do Microsoftu

Mark Zuckerberg powiększa zespół 

W ostatnich dniach w mediach pojawiły się informacje o w sumie ośmiu osobach, które opuściły bądź opuszczą OpenAI na rzecz Mety. W tym jednego z kluczowych inżynierów, który pomógł w wejściu firmy na rynek i pracował dla Sama Altmana od 2022 roku.

Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej

Nie tylko z OpenAI Meta ściąga pracowników, ale również z innych firm oraz startupów (czasami wykupując wręcz całe firmy). Mark Zuckerberg tworzy swój własny AI-owy „Galacticos”. Pojęcie to powstało dzięki klubowi piłkarskiemu Realowi Madryt, który w swojej historii dwukrotnie tworzył zespoły super gwiazd wydając na nie olbrzymie pieniądze i płacąc im fortuny za grę. 

Realowi Madryt dwukrotnie się to udało – w czasach „Galacticos” regularnie wygrywał ligę hiszpańską i zdobywał europejskie puchary. Czy ten sam efekt osiągnie Meta? Czas pokaże.

Z metaverse się nie udało. Dlaczego może się udać z AI?

Delikatnie mówiąc, projekt metaverse nie okazał się sukcesem. Pochłonął przynajmniej 4 miliardy dolarów, a najtrwalszą rzeczą jaka po nim została to zmiana Facebooka na Metę w papierach. 

Chris Cox, CPO Mety, podczas wspomnianego wcześniej spotkania z pracownikami powiedział jeszcze dwie ciekawe rzeczy. Po pierwsze zdradził, że aplikacja Meta AI ma zaledwie 450 tysięcy użytkowników dziennie, z czego dużą część stanowią właściciele okularów AR/AI przygotowanych w kooperacji z firmą Ray-Ban. Druga dotyczy strategii Mety.

- Nie chcemy podążać za ChatGPT i próbować pomagać pisać lepsze maile w pracy. Musimy się wyróżnić, ale nie na obsesyjnej koncentracji na aspekcie produktywności tak jak Anthropic, OpenAI czy Google. My zamierzamy skoncentrować się na rozrywce, połączeniu ze znajomymi, na tym jak ludzie żyją (…) to duża część naszej obecnej strategii – wyjaśnia Cox.

Jakby nie patrzeć podobne założenia towarzyszyły startowi metaverse, więc to może wywołać pewne obawy o sukces tego co stworzy AI-owe „Galacticos”. Nie wiemy też jaki konkretnie jest finalny cel strategii Mety w kwestii rozwoju sztucznej inteligencji – być może jest on jeszcze dosyć daleko i go nie widzimy.

Meta odmówiła komentarza serwisowi The Verge w sprawie wypowiedzi Boswortha i Coxa.

Przeczytaj źródło