Hiszpańskie media przypominają o wyjątkowej statystyce przed nadchodzącym El Clasico. Wojciech Szczęsny, który ma stanąć między słupkami Barcelony, znów zmierzy się z Kylianem Mbappé – napastnikiem, który jak żaden inny potrafi znaleźć sposób na polskiego bramkarza. Czy tym razem historia napisze się inaczej?
Polak w bramce Barcelony – misja niemożliwa?
Kiedy FC Barcelona ogłosiła, że Joan Garcia doznał kontuzji łąkotki, niewielu spodziewało się, że jego miejsce zajmie Wojciech Szczęsny. Polski bramkarz, który dołączył do „Dumy Katalonii” latem, w ostatnich tygodniach udowodnił jednak, że wciąż potrafi być pewnym punktem drużyny. Wszystko wskazuje na to, że również w niedzielnym starciu z Realem Madryt to on stanie między słupkami.
Dla 35-latka będzie to jedno z najtrudniejszych wyzwań sezonu. Na przeciwko stanie bowiem Kylian Mbappé, w fenomenalnej formie od pierwszych kolejek. Francuz w 12 meczach zdobył już 15 bramek, stając się nie tylko liderem ofensywy Realu, ale też największym zagrożeniem dla każdego bramkarza w Europie.
„Statystyka jest bezlitosna” – hiszpańskie media przypominają liczby
Wydawany w Barcelonie dziennik „Sport” nie zostawił złudzeń. W swoim artykule dziennikarze przypomnieli bilans Mbappé w starciach przeciwko Szczęsnemu:
Statystyka jest bezlitosna dla Szczęsnego. W poprzednim sezonie Mbappé zdobył przeciwko niemu pięć bramek, a w całym dotychczasowym bilansie wygląda to jeszcze gorzej: osiem goli w pięciu meczach. Żaden inny napastnik nie zadał polskiemu bramkarzowi tylu ciosów w tak krótkim czasie – czytamy.
ZOBACZ TAKŻE: Poznaliśmy przyszłość Leo Messiego. Nowy kontrakt do 2028 roku
Rzeczywiście, dane robią wrażenie. W sezonie 2024/2025 Szczęsny już trzykrotnie mierzył się z Realem Madryt – w Superpucharze Hiszpanii, Pucharze Króla i La Lidze. Co ciekawe, choć w jednym z tych meczów Polak obejrzał czerwoną kartkę po faulu na Mbappé, to Barcelona i tak odniosła komplet zwycięstw.
Szacunek zamiast strachu – spokojna pewność Szczęsnego
W obliczu tych statystyk wielu kibiców zastanawia się, czy polski bramkarz nie odczuwa presji przed kolejnym spotkaniem z francuskim snajperem. Sam zainteresowany rozwiał jednak wątpliwości podczas rozmowy z Eleven Sports.
– Nie ma strachu, ale mam duży respekt. Według mnie, Kylian jest jednym z najlepszych, o ile nie najlepszym piłkarzem na świecie. Pod bramką stanowi ciągle zagrożenie. Na mnie też ma swój sposób – przyznał.
Szczęsny nie traci jednak wiary w swoje umiejętności. Jak podkreślają hiszpańscy komentatorzy, jego doświadczenie i spokój mogą okazać się bezcenne w tak gorącym meczu. Jeśli Polak zdoła zatrzymać Mbappé choćby na chwilę, może to stać się jednym z kluczowych momentów tegorocznego El Clasico.
Robert Lewandowski - forma zawodnika
Reklama

2 dni temu
5





English (US) ·
Polish (PL) ·