Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
W środę wieczorem doszło do włamania do rezydencji Brada Pitta w Los Angeles — donosi portal nbcnews.com. Aktora nie było w tym czasie w domu, ponieważ jest w trakcie światowej trasy promocyjnej swojego nowego filmu "F1". Sprawcy zdołali wynieść nieznaną liczbę przedmiotów. Policja poszukuje trzech osób podejrzanych o udział w przestępstwie.
Według informacji przekazanych przez źródła, zaznajomione ze sprawą, włamanie miało miejsce w środę około godziny 22:30 czasu pacyficznego. Rzecznik policji potwierdził, że doszło do włamania domu przy 2300 przecznicy North Edgemont Street w dzielnicy Los Feliz w Los Angeles, jednak nie przyznał, kto był właścicielem domu ani kto w nim mieszkał. Jak pisze agencja AP News, Pitt podobno kupił dom za 5,5 mln dolarów w kwietniu 2023 r., według traded.com, strony internetowej poświęconej nieruchomościom komercyjnym.
Policja w Los Angeles prowadzi obecnie intensywne poszukiwania trzech osób, które miały wspiąć się przez frontowe ogrodzenie i włamać się przez okno. Wartość skradzionych przedmiotów nie została na razie ujawniona. Jak podają źródła, dom został splądrowany, a sprawcy zabrali różne rzeczy, jednak ich dokładna liczba i rodzaj pozostają nieznane.
Dalsza część tekstu znajduje się pod materiałem wideo.
Fala włamań do domów celebrytów
Jak zauważa nbcnews.com, w ostatnich latach w Los Angeles i południowej Kalifornii obserwuje się wzrost liczby włamań do domów znanych osób. Ofiarami padają głównie celebryci i mieszkańcy prestiżowych dzielnic. W Walentynki doszło do włamania do domu aktorki Nicole Kidman i muzyka Keitha Urbana, również w Los Angeles.
Natomiast tydzień przed tym incydentem okradziono dom Oliviera Giroud, francuskiego mistrza świata, byłego piłkarza Arsenalu, Chelsea i Milanu, a obecnie zawodnika Los Angeles Football Club. W tym przypadku złodzieje wynieśli "znaczną ilość" biżuterii oraz innych wartościowych przedmiotów. Władze nie potwierdziły, czy ostatnie włamania są ze sobą powiązane.