WIG20 zawrócił znad przepaści. Silne zwyżki banków i udany debiut Arlenu

8 godziny temu 2

Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

2025-06-24 17:08

publikacja
2025-06-24 17:08

To była ważna sesja dla warszawskiego parkietu. WIG20 w imponującym stylu obronił linię wsparcia i przynajmniej na razie oddalił widmo głębszej korekty. Inwestorzy rozchwytywali akcje banków. Udany debiut zaliczył producent mundurów, korzystający z mody na spółki militarne.

WIG20 zawrócił znad przepaści. Silne zwyżki banków i udany debiut Arlenu

Po zdecydowanym poniedziałkowym spadku sytuacja techniczna WIG-u 20 nie była specjalnie szczęśliwa. Flagowy indeks warszawskiej giełdy znalazł się bowiem poniżej 2 700 punktów i dotarł niebezpiecznie blisko strefy wsparcia wyznaczanej przez śródsesyjne minima z maja i czerwca.

O ile poniedziałkową przecenę usiłowano tłumaczyć amerykańskimi bombardowaniami Iranu i groźbą blokady cieśniny Ormuz, o tyle zarówno rynek ropy naftowej, jak i giełdy w USA i Europie zachowywały się bardzo spokojnie. Kilkanaście godzin później okazało się dlaczego. Prezydent USA Donald Trump ogłosił we wtorek na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że zaczęło obowiązywać zawieszenie broni między Iranem a Izraelem. I choć potem pojawiły się doniesienia o złamaniu rozejmu przez obie strony konfliktu, to rynki uznały, że Trump przywoła do porządku jednych i drugich.

Na GPW objawiło się to zdecydowaną zwyżką ulgi. WIG20 po dość monotonnej sesji zyskał 2,57% i zakończył wtorkowy handel na poziomie 2 762,70 pkt. Dopiero pod koniec sesji rozkręciły się obroty. Finalnie na szerokim rynku właściciela zmieniły akcje za przeszło dwa miliardy złotych, z czego 1,75 mld zł przypadło na spółki z WIG20. Podczas poniedziałkowych spadków aktywność inwestorów była mniejsza od średniej z ostatnich miesięcy.

- Na razie nie mówimy o powrocie trendu wzrostowego. Są to ruchy o charakterze krótkoterminowym. WIG20 pozostaje w kilkutygodniowej konsolidacji i bliżej mu nawet do jej dolnego ograniczenia niż do górnego – powiedział PAP Biznes Przemysław Smoliński, analityk BM PKO BP. Zdaniem Smolińskiego górnym ograniczeniem konsolidacji jest poziom ok. 2.860 pkt, natomiast dolnym 2.650 pkt. I dopiero pokonanie tego pierwszego poziomu można byłoby interpretować jako sygnał powrotu długoterminowego trendu wzrostowego.

Najjaśniejszym segmentem rynku były dziś akcje banków. Kurs Pekao poszedł w górę o 6,25%, akcje PKO BP podrożały o ponad 6%, a mBanku o 5,8%. Indeks WIG-Banki zwieńczył dzień wzrostem o ponad 5% po tym, jak od początku czerwca do zakończenia poniedziałkowej sesji stracił ponad 11%.

Całkiem udany debiut zaliczył producent umundurowania dla wojska, policji czy straży pożarnej. Akcje Arlenu podczas swojej pierwszej sesji podrożały o 7,2%. Warto przy tym dodać, że pieniądze z IFO nie trafiły do spółki, tylko do jej głównego akcjonariusza. Jednakże ten debiut pokazał, jak silne jest zapotrzebowanie na akcje emitentów powiązanych z branżą zbrojeniową i mogących zarobić na rosnącym portfelu zamówień dla wojska w całej Europie.

Tymczasem z frontu makroekonomicznego otrzymaliśmy raport o majowej sprzedaży detalicznej w Polsce. Choć wzrost sprzedaży był wyraźnie słabszy niż w kwietniu (gdzie decydowały efekt kalendarzowe), to ekonomiści z zadowoleniem przyjęli kontynuację rosnącej dynamiki sprzedaży mebli, agd i rtv.

Bez większego echa przeszła decyzja WZA CD Projektu, które zdecydowało o wypłacie 99,9 mln zł dywidendy z zysku netto za 2024 rok, co daje 1 zł na akcję. To tyle samo, co rok wcześniej. Akcje CD Projektu podrożały o 1,7%.

Źródło: