Do "Szkła kontaktowego" w środę 17 września dodzwonił się jeden z widzów. Był to jeden z pierwszych telefonów do studia. Mężczyzna zastanawiał się nad Karolem Nawrockim i jego zachowaniem wobec rodziny. Stwierdził także, że wiele razy próbował skontaktować się z prezydentem. Co dokładnie powiedział widz "Szkła kontaktowego"? Nad czym się zastanawiał?
"Szkło kontaktowe" to program, który ma wielu fanów. Nadawany jest codziennie o godz. 22:00 na antenie TVN24. Prowadzący ten format komentują z odrobiną humoru wydarzenia społeczno-polityczne. Czasem bywają ironiczni.
Stałym elementem "Szkła kontaktowego" jest możliwość dodzwonienia się do studia przez widzów programu. Mogą również wysłać sms-a lub e-maila. Komentarze prowadzący często odczytują na antenie i wchodzą w interakcje ze słuchaczami. Widzowie, którzy dzwonią nie zawsze bywają mili. Bywa, że ostro skrytykują prowadzących.
Widz "Szkła kontaktowego" do Karola Nawrockiego. Co go zastanowiło?
W środowym wydaniu takich emocji nie było, ale pojawiły się dywagacje na temat prezydenta Karola Nawrockiego i jego rodziny. Prowadzącymi "Szkło kontaktowe" tego wieczoru byli Wojciech Fiedorczuk i Tomasz Sianecki. Do studia dodzwonił się pan Włodzimierz ze Strzelna. Okazało się, że mężczyzna chciałby dowiedzieć się i usłyszeć odpowiedź prezydenta na temat jego dzieci i rodziny. Miał pewne wątpliwości, którymi podzielił się na antenie.
Mam pytanie do pana Nawrockiego, bo nie rozumiem z jednej strony jego wypowiedzi o wielkiej miłości do rodziny, do dzieci, do żony. Opowiada, jak bardzo kocha swoją rodzinę. Zastanawia mnie fakt, co robił w apartamentach Muzeum II Wojny Światowej wielokrotnie, mając do domu zaledwie 5 km. To jest 10 minut jazdy samochodem - stwierdził.
Widz "Szkła kontaktowego" próbował skontaktować się z Karolem Nawrockim. Udało się?
W dalszej części swojej wypowiedzi stwierdził, że wiele razy zadawał to pytanie Karolowi Nawrockiemu na platformie X, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Czy nie czuł potrzeby zobaczenia dzieci, przytulenia, porozmawiania z nimi? Czy nie miał potrzeby pomóc żonie w wychowaniu trójki dzieci? Trójka dzieci jest naprawdę sporym wyzwaniem. Zadawałem wielokrotnie pytanie na platformie X panu Nawrockiemu, ale nie doczekałem się odpowiedzi - zastanawiał się widz "Szkła kontaktowego".
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo