Wiadomo, skąd Rosjanie wystrzelili potężny pocisk. Norweski wywiad ujawnia

1 dzień temu 4

Władimir Putin pochwalił się w weekend udanym testem nuklearnego pocisku manewrującego, którego - jak twierdzi - nie posiada żaden inny kraj na świecie. Norweski wywiad wojskowy ujawnił, skąd został wystrzelony.

Władimir Putin Fot. REUTERS/Kremlin.ru

Wiadomo, skąd Putin wystrzelił pocisk Buriewiestnik

Władimir Putin ogłosił w niedzielę 26 października, że Rosja z powodzeniem przetestowała swój nuklearny pocisk manewrujący Buriewiestnik, zdolny do przenoszenia głowicy jądrowej. Szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej gen. Walerij Gierasimow przekazał, że pocisk przeleciał 14 tysięcy kilometrów i pozostawał w powietrzu przez około 15 godzin podczas testu przeprowadzonego 21 października. Jak dodał, pocisk trafił "w cel". - To naprawdę wyjątkowa broń, której nie posiada żaden inny kraj na świecie - chwalił się Putin. Jego zdaniem ta broń może ominąć każdy system obrony. W poniedziałek norweski wywiad wojskowy ujawnił, że test pocisku został przeprowadzony z arktycznego archipelagu Nowa Ziemia na Morzu Barentsa. "Możemy potwierdzić, że Rosja przeprowadziła test pocisku manewrującego dalekiego zasięgu Skyfall (Burewiestnik) na Nowej Ziemi" - przekazał agencji Reutera szef norweskiej służby wywiadu wiceadmirał Nils Andreas Stensoenes.

Trump: Putin powinien zakończyć wojnę w Ukrainie, a nie testować rakiety

Do rosyjskiego testu odniósł się prezydent USA. Jak stwierdził, ogłoszenie przez Putina sukcesu testu pocisku z napędem atomowym było "nie na miejscu". Podczas rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu Air Force One podkreślił, że Amerykanie także "cały czas testują rakiety". - Powinien zakończyć wojnę, która powinna trwać tydzień, a trwa już czwarty rok. To właśnie powinien zrobić, zamiast testować rakiety - zaznaczył amerykański lider. 

Zobacz wideo Drony to początek, a Rosjanie mogą dalej testować nasze granice

Do tej pory większość testów kończyła się niepowodzeniem

Rosja już w przeszłości chwaliła się, że Buriewiestnik ma mieć silnik wykorzystujący reaktor jądrowy i "nieograniczony" zasięg. Jeszcze nigdy nie zbudowano broni z tego rodzaju napędem. Putin po raz pierwszy ujawnił nową broń w 2018 roku i już wtedy chwalił się, że pocisk ten potrafi przełamać każdy współczesny i przyszły system obrony powietrznej. Według Inicjatywy na rzecz Zagrożenia Nuklearnego z 13 znanych testów pocisku aż 11 zakończyło się niepowodzeniem. W 2019 roku Buriewiestnik rozbił się na Morzu Białym, a podczas próby wydobycia reaktora jądrowego doszło do eksplozji, w wyniku której śmierć poniosło pięć osób.

Google News Facebook Instagram YouTube X TikTok
Przeczytaj źródło