Wiadomo co z podwyżkami. Pracownicy dostaną średnio od 200 do 300 złotych więcej. Od kiedy na konta wpłyną wyższe przelewy?

5 godziny temu 4
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Podwyżki jak dla całej budżetówki, czyli 3 proc.

Rozmowy o podwyżkach dla nauczycieli trwają. Organizacja związkowe mówią o akcji protestacyjnej a resort edukacji mówi wprost, jak będzie wyglądała sytuacja. Przypomnijmy, że pogotowie protestacyjne domaga się między innymi 10 proc. podwyżek dla nauczycieli. W przypadku niespełnienia tych żądań, zapowiada, że od 1 września 2025 roku ruszy manifestacja (to jeszcze nie będzie strajk).
Jeśli pogotowie protestacyjne dotrzyma słowa, to taki scenariusz nas raczej nie ominie, bo Ministra edukacji Barbara Nowacka wprost powiedziała, że w tym roku nauczyciele mogą liczyć jedynie na 3 proc. podwyżki, czyli taki sam wzrost wynagrodzeń, jaki jest przewidziany dla pozostałych jednostek budżetowych. Ministra podkreśliła, że zależy jej na tym, by nauczyciele byli w zawodzie, by najlepsi byli bardzo dobrze wynagradzani, jednak jak dodała, w obecnej chwili budżet na więcej nie pozwala.

Resort zadeklarował gotowość do rozmów ze związkami zawodowymi i proponuje ustalenie tego, jak mają zostać rozłożone podwyżki pomiędzy nauczycieli wchodzących do zawodu, a tych dyplomowanych i mianowanych. Ponownie zadeklarowano wprowadzenie w życie regulacji, które powiążą nauczycielskie wynagrodzenia ze wskaźnikami gospodarczymi.

Pracownicy dostaną średnio od 200 do 300 złotych więcej

Ile obecnie zarabiają nauczyciele? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, bo ich wynagrodzenie składa się co najmniej z kilku składników. Obok płacy zasadniczej otrzymują również szereg rozmaitych dodatków – czy to związanych ze stażem pracy, czy z pełnioną funkcją. Do tego dochodzą należności za wypracowanie godzin ponadwymiarowych oraz szereg innych świadczeń, których nie otrzymują pracownicy spoza sfery budżetowej, np. nagrody jubileuszowe, czy świadczenie urlopowe. Korzystają również z korzystnego systemu pożyczek. To co wiemy na pewno, bo wynika z przepisów to fakt, że nauczyciel początkujący, czyli nieposiadający stopnia awansu zawodowego otrzymuje w 2025 roku średnie wynagrodzenie w wysokości 6672,31 zł. Nauczyciel mianowany zarabia z kolei średnio 7826,14 zł, a nauczyciel dyplomowany 10.000,07 zł. W odniesieniu do tych wartości podwyżki w wysokości 3 proc. oznaczałyby więc dodatkowe kwoty od około 200 złotych do około 300 złotych.
Jak zwykle przy okazji rozmów o wynagrodzeniach nauczycieli, MEN przypomniał, że otrzymali ono na początku rządów Koalicji Obywatelskiej 30-proc. podwyżki. Z kolei w 2024 roku wynagrodzenia wzrosły o 5 proc. Kolejna podwyżka, nawet jeśli w 2025 roku wyniesie jedynie 3 proc., oznacza, że wynagrodzenia cały czas stopniowo idą w górę.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję

Przeczytaj źródło