Weto Węgier i Słowacji ws. sankcji na Rosję. Oto powód

6 godziny temu 1
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

18. pakiet sankcyjny jest jednym z punktów obrad ministrów spraw zagranicznych UE w poniedziałek w Brukseli. Ma on objąć gazociągi Nord Stream, kolejne banki, statki z tzw. floty cieni, a także zakaz eksportu produktów krytycznych dla rozwoju rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pożyczaliśmy pieniądze od pracowników - oto historia Oshee -Dariusz Gałęzewski w Biznes Klasie

"Razem ze Słowacją zablokowaliśmy 18. pakiet sankcji, ponieważ Bruksela forsuje plan REPowerEU, który zakazałby państwom członkowskim kupowania rosyjskiego gazu i ropy. Podważyłoby to bezpieczeństwo energetyczne Węgier i naruszyło decyzję Rady o przyznaniu nam zwolnienia z zakazu rosyjskiej ropy" - poinformował na platformie społecznościowej Szijjarto.

Embargo na rosyjski gaz. Stanowczy krok UE

Chodzi o opublikowany przez KE w zeszłym tygodniu projekt rozporządzenia, który przewiduje, że 1 stycznia 2028 r. Unia całkowicie wygasi import rosyjskiego gazu, także LNG. Zakaz importu wejdzie w życie 1 stycznia 2026 r., ale zastosowane wyjątki sprawią, że na całkowite odejście trzeba będzie poczekać dwa lata.

Jeden z zastosowanych wyjątków miał - w ocenie KE - wyjść naprzeciw krajom otoczonym lądem takim jak Słowacja i Węgry. W ich przypadku wygaszenie importu rosyjskiego gazu ma nastąpić z początkiem 2028 r.

Zakaz został zaproponowany w formie rozporządzenia, którego przyjęcie wymaga większości kwalifikowanej wśród stolic (15 państw "za" stanowiących 65 proc. ludności UE). Budapeszt i Bratysława nie będą w stanie go zablokować.

Przeczytaj źródło