Wędkarz po raz pierwszy zdecydował się, żeby oficjalnie zważyć swoją zdobycz. Efekt? Pobił rekord, który czekał na to 21 lat.
Na rzece Missouri padł nowy rekord stanu Iowa w połowie suma błękitnego. George Thompson, przewodnik wędkarski z Nebraski, złowił okaz o wadze ponad 47 kilogramów i długości 152 centymetrów. Poprzedni rekord, ustanowiony w 2004 roku, został pobity po 21 latach.
Wędkarski rekord pobity po 21 latach. Sum nie chciał dać za wygraną
George Thompson jest właścicielem firmy Missouri River Catfish Guides z Omaha. Od lat pływa po rzece Missouri jako przewodnik wędkarski. Tego dnia, którego pobił rekord, wypłynął jednak nie z klientami, a z dwoma synami. Postawili na odcinek rzeki, gdzie tydzień wcześniej ich wędka ugięła się pod ciężarem ogromnej ryby.
– Wiedziałem, że to potwór w granicach 45 kilogramów. Polowaliśmy dokładnie na tę rybę, kiedy tam wróciliśmy – powiedział w rozmowie z „Outdoor Life”. Jak relacjonuje magazynowi wędkarz, zakotwiczył łódź i zarzucił zestaw z przynętą z kawałków tuńczyka bonito. – Miałem szczęście, bo właśnie tam był – przyznał.
Początkowo Thompson sądził, że złowił mniejszy okaz i niemal oddał wędkę trzyletniemu synowi. – Powiedziałem: „G, szykuj się”. A potem ryba ruszyła z prądem i nie dało się jej zatrzymać – relacjonował.
Rekordowy sum w Iowa. „Pierwszy raz”
Po trzydziestu minutach walki w silnym nurcie wędkarzowi udało się wprowadzić suma do podbieraka. Wiedział, że może mieć do czynienia z rekordem. Skontaktował się z przyjacielem z pobliskiego sklepu wędkarskiego, który pomógł mu zważyć rybę i sprowadzić urzędników Wydziału Zasobów Naturalnych Iowa. Oficjalny pomiar wykonano na certyfikowanej wadze w lokalnej rzeźni.
Choć Thompson mógł zachować rybę, zdecydował, że rekordowy sum wróci do wody. Po oficjalnej certyfikacji wypuścił go z powrotem do rzeki Missouri.
– Mój tata od dawna namawiał mnie, żebym zgłosił rekord stanu. To było jego marzenie – dodał Thompson. – Złowiliśmy i wypuściliśmy wiele stukilowych sumów, ale ten był pierwszym, którego mogliśmy zważyć i wypuścić zdrowego. To było coś wyjątkowego – stwierdził.
Czytaj też:
Pobił wędkarski rekord. Jest jednak pewne „ale”Czytaj też:
Rekordowy połów. Rybacy nie dowierzali własnym oczom





English (US) ·
Polish (PL) ·