Wdowa po Tomaszu Jakubiaku otwiera nowy rozdział. Anastazja opowiedziała o szczegółach

23 godziny temu 9

Anastazja Jakubiak po śmierci męża otwiera nowy rozdział w swoim życiu. Pierwsze miesiące po stracie były trudne, pełne samotności i nowych obowiązków. Teraz wdowa stara się odbudować codzienność, jednocześnie pamiętając o Tomaszu. 

Pierwsze miesiące po śmierci Tomasza Jakubiaka

Tomasz Jakubiak był znanym kucharzem, prowadził programy kulinarne i angażował się w projekty gastronomiczne. Był postrzegany nie tylko jako osoba utalentowana zawodowo, ale też jako ktoś, kto potrafił wprowadzić pozytywną energię do domu i życia bliskich. Jego odejście pozostawiło w domu ogromną pustkę

Śmierć Tomasza Jakubiaka w kwietniu 2025 roku całkowicie zmieniła życie jego żony, Anastazji. Nagła utrata bliskiej osoby wymagała nie tylko emocjonalnego pogodzenia się z żałobą, ale również przeorganizowania codziennych obowiązków, które wcześniej dzieliła z mężem. Teraz wszystkie te zadania spoczywają na jej barkach. To doświadczenie jest emocjonalnie wymagające, bo przypomina nieustannie o stracie, której jeszcze nie udało się w pełni oswoić.

Wsparcie rodziny i przyjaciół okazało się nieocenione, ale nie zastępuje obecności osoby, z którą dzieliło się życie. Anastazja Jakubiak musiała nauczyć się nie tylko radzić sobie sama z codziennymi obowiązkami, ale też odnaleźć siłę w sobie, aby przetrwać emocjonalnie trudne chwile. Każdy dzień wymaga od niej cierpliwości, determinacji i przyjmowania nowych realiów.

Te pierwsze miesiące po stracie stały się czasem nie tylko żałoby, ale też refleksji nad przyszłością. Anastazja Jakubiak coraz częściej myślała o tym, jak będzie wyglądało jej życie bez Tomasza i jak stworzyć nową codzienność, która pozwoli jej przetrwać trudne chwile, a jednocześnie stopniowo odbudowywać własne życie i poczucie stabilności.

Wdowa po Tomaszu Jakubiaku otwiera nowy rozdział. Anastazja opowiedziała o szczegółachTomasz Jakubiak, fot. KAPiF

Święta Bożego Narodzenia bez męża

Zbliżające się święta Bożego Narodzenia są dla Anastazji Jakubiak wyjątkowo trudnym okresem. To pierwszy raz, gdy spędzi je bez Tomasza, męża i partnera, z którym dzieliła wszystkie ważne momenty w rodzinie. Do tej pory przygotowania były częścią codziennego, wspólnego życia. Teraz większość z tych zadań musi wykonać sama, co sprawia, że codzienność stała się bardziej wymagająca i emocjonalnie obciążająca.

Anastazja w wywiadzie dla magazynu Viva! przyznała:

święta były dla nas bardzo ważne, teraz ja tych świąt się boję

Brak obecności Tomasza przy stole, brak wspólnego przygotowywania potraw sprawia, że święta, które kiedyś były czasem radości i spokoju, teraz wywołują poczucie pustki i niepewności.

Każdy element świąt, od choinki, przez dekoracje, po przygotowanie potraw, przypomina Anastazji o tym, że jej męża już nie ma. Wdowa wie, że będzie musiała stopniowo przyzwyczajać się do nowych warunków i samodzielnie tworzyć atmosferę świąt, która będzie jednocześnie hołdem dla wspólnej przeszłości i początkiem jej własnego życia po stracie.

Anastazja Jakubiak buduje życie od nowa

Po trudnych pierwszych miesiącach żałoby Anastazja Jakubiak podkreśla, że chce otworzyć nowy rozdział swojego życia. W wywiadzie dla magazynu Viva! mówiła wprost o potrzebie odbudowania codzienności i życia. Te święta będą okazją do tworzenia własnych zwyczajów i tradycji. Rodzina planuje m.in. wyjazd na narty, co pozwoli rozpocząć nowy rytm świąteczny i wprowadzić własne, świeże zwyczaje, zamiast jedynie powtarzać te, które wcześniej dzieliła z Tomaszem.

Mam taki zamiar, bardzo bym chciała, żeby Tomuś Junior nauczył się jeździć na nartach. Taki jest mój plan. Mam nadzieję, że tą aktywnością fizyczną przejdziemy przez te święta i rozładuje to tę ciężką emocjonalność, którą niosę w sobie w tym czasie. (…) Wybrałam zupełnie nowe miejsce, w którym nigdy nie byliśmy. Nie wiem, co będzie, ale otwieram się na nowe rzeczy. Nie chciałam wracać do miejsc, które mi się kojarzą z Tomkiem

Wyraźnie zaznacza, że decyzje, które podejmuje teraz, nie służą tylko jej samorealizacji, ale również utrzymaniu stabilności dla całej rodziny. Anastazja stara się, aby pamięć o mężu nie blokowała jej życia, lecz stanowiła fundament do dalszego rozwoju:

Życia po życiu albo w ogóle tak naprawdę od początku, bo my bardzo dużo budowaliśmy wspólnie, a teraz ja buduję za nas dwoje

Anastazja podkreśla, że budowanie życia od nowa nie oznacza zapomnienia o przeszłości, lecz świadome włączanie wspomnień do codzienności w taki sposób, aby nie przesłaniały przyszłości. 

Wdowa po Tomaszu Jakubiaku otwiera nowy rozdział. Anastazja opowiedziała o szczegółachAnastazja i Tomasz Jakubiak, fot. KAPiF

Przeczytaj źródło