Anastazja Jakubiak po śmierci męża otwiera nowy rozdział w swoim życiu. Pierwsze miesiące po stracie były trudne, pełne samotności i nowych obowiązków. Teraz wdowa stara się odbudować codzienność, jednocześnie pamiętając o Tomaszu.
Pierwsze miesiące po śmierci Tomasza Jakubiaka
Tomasz Jakubiak był znanym kucharzem, prowadził programy kulinarne i angażował się w projekty gastronomiczne. Był postrzegany nie tylko jako osoba utalentowana zawodowo, ale też jako ktoś, kto potrafił wprowadzić pozytywną energię do domu i życia bliskich. Jego odejście pozostawiło w domu ogromną pustkę
Śmierć Tomasza Jakubiaka w kwietniu 2025 roku całkowicie zmieniła życie jego żony, Anastazji. Nagła utrata bliskiej osoby wymagała nie tylko emocjonalnego pogodzenia się z żałobą, ale również przeorganizowania codziennych obowiązków, które wcześniej dzieliła z mężem. Teraz wszystkie te zadania spoczywają na jej barkach. To doświadczenie jest emocjonalnie wymagające, bo przypomina nieustannie o stracie, której jeszcze nie udało się w pełni oswoić.
Wsparcie rodziny i przyjaciół okazało się nieocenione, ale nie zastępuje obecności osoby, z którą dzieliło się życie. Anastazja Jakubiak musiała nauczyć się nie tylko radzić sobie sama z codziennymi obowiązkami, ale też odnaleźć siłę w sobie, aby przetrwać emocjonalnie trudne chwile. Każdy dzień wymaga od niej cierpliwości, determinacji i przyjmowania nowych realiów.
Te pierwsze miesiące po stracie stały się czasem nie tylko żałoby, ale też refleksji nad przyszłością. Anastazja Jakubiak coraz częściej myślała o tym, jak będzie wyglądało jej życie bez Tomasza i jak stworzyć nową codzienność, która pozwoli jej przetrwać trudne chwile, a jednocześnie stopniowo odbudowywać własne życie i poczucie stabilności.
Tomasz Jakubiak, fot. KAPiFŚwięta Bożego Narodzenia bez męża
Zbliżające się święta Bożego Narodzenia są dla Anastazji Jakubiak wyjątkowo trudnym okresem. To pierwszy raz, gdy spędzi je bez Tomasza, męża i partnera, z którym dzieliła wszystkie ważne momenty w rodzinie. Do tej pory przygotowania były częścią codziennego, wspólnego życia. Teraz większość z tych zadań musi wykonać sama, co sprawia, że codzienność stała się bardziej wymagająca i emocjonalnie obciążająca.
Anastazja w wywiadzie dla magazynu Viva! przyznała:
święta były dla nas bardzo ważne, teraz ja tych świąt się boję
Brak obecności Tomasza przy stole, brak wspólnego przygotowywania potraw sprawia, że święta, które kiedyś były czasem radości i spokoju, teraz wywołują poczucie pustki i niepewności.
Każdy element świąt, od choinki, przez dekoracje, po przygotowanie potraw, przypomina Anastazji o tym, że jej męża już nie ma. Wdowa wie, że będzie musiała stopniowo przyzwyczajać się do nowych warunków i samodzielnie tworzyć atmosferę świąt, która będzie jednocześnie hołdem dla wspólnej przeszłości i początkiem jej własnego życia po stracie.
Anastazja Jakubiak buduje życie od nowa
Po trudnych pierwszych miesiącach żałoby Anastazja Jakubiak podkreśla, że chce otworzyć nowy rozdział swojego życia. W wywiadzie dla magazynu Viva! mówiła wprost o potrzebie odbudowania codzienności i życia. Te święta będą okazją do tworzenia własnych zwyczajów i tradycji. Rodzina planuje m.in. wyjazd na narty, co pozwoli rozpocząć nowy rytm świąteczny i wprowadzić własne, świeże zwyczaje, zamiast jedynie powtarzać te, które wcześniej dzieliła z Tomaszem.
Mam taki zamiar, bardzo bym chciała, żeby Tomuś Junior nauczył się jeździć na nartach. Taki jest mój plan. Mam nadzieję, że tą aktywnością fizyczną przejdziemy przez te święta i rozładuje to tę ciężką emocjonalność, którą niosę w sobie w tym czasie. (…) Wybrałam zupełnie nowe miejsce, w którym nigdy nie byliśmy. Nie wiem, co będzie, ale otwieram się na nowe rzeczy. Nie chciałam wracać do miejsc, które mi się kojarzą z Tomkiem
Wyraźnie zaznacza, że decyzje, które podejmuje teraz, nie służą tylko jej samorealizacji, ale również utrzymaniu stabilności dla całej rodziny. Anastazja stara się, aby pamięć o mężu nie blokowała jej życia, lecz stanowiła fundament do dalszego rozwoju:
Życia po życiu albo w ogóle tak naprawdę od początku, bo my bardzo dużo budowaliśmy wspólnie, a teraz ja buduję za nas dwoje
Anastazja podkreśla, że budowanie życia od nowa nie oznacza zapomnienia o przeszłości, lecz świadome włączanie wspomnień do codzienności w taki sposób, aby nie przesłaniały przyszłości.
Anastazja i Tomasz Jakubiak, fot. KAPiF
23 godziny temu
9






English (US) ·
Polish (PL) ·