Charlie Kirk zgin?? 10 wrze?nia 2025 roku, po tym jak zosta? postrzelony. Wdowa po prawicowym aktywi?cie zabra?a g?os.

Charlie Kirk został postrzelony podczas spotkania na Utah Valley University 10 września 2025 roku. Prawicowy aktywista, założyciel organizacji Turning Point USA i zwolennik Donalda Trumpa nie przeżył. Miał 31 lat. 13 września wdowa po Kirku udostępniła na Instagramie poruszający post. Zdaniem amerykańskich mediów, jest to jej odezwa do narodu.
Zobacz wideo Prezydent USA naprawdę wierzy, że za pokój w Ukrainie będzie zbawiony
Charlie Kirk nie żyje. Jego żona opublikowała poruszający post
Na profilu Eriki Kirk pojawiła się seria zdjęć oraz nagrań z dnia, gdy kobieta przybyła zobaczyć sprowadzone ze stanu Utah ciało męża w trumnie. W opisie pod fotografiami wdowa wspomniała o Bogu oraz zwróciła się do osób, której jej zdaniem odpowiadają za śmierć aktywisty. "Krzyk tej wdowy rozniesie się echem po całym świecie niczym okrzyk wojenny. (...) Oni nie mają pojęcia, jaki ogień rozpalili w tej żonie. Jeśli wcześniej myśleli, że misja mojego męża była potężna, to nie mają pojęcia... Nikt nigdy nie zapomni imienia mojego męża. Zadbam o to" - przekazała kobieta.
Pod jej postem prędko zebrało się wiele komentarzy od internautów. Użytkownicy składają jej kondolencje, dodają otuchy i podkreślają, że sam Kirk byłby z niej dumny. "Modlę się za was, wasze dzieci i rodzinę", "Och Erika. Nie mogę przestać myśleć, jak Charlie bardzo byłby z ciebie dumny. Modlę się o siłę, pocieszenie i uzdrowienie dla ciebie", "Nigdy się nie poddawaj!" - mogliśmy przeczytać pośród wpisów.
Amerykańskie służby miał zatrzymać podejrzanego ws. śmierci Charliego Kirka. Donald Trump zabrał głos
- Z dużą dozą pewności mogę powiedzieć, że mamy go w areszcie. Wszyscy wykonali świetną robotę - powiedział w piątek 12 września w Fox News prezydent Donald Trump. Przywódca USA odniósł się do doniesień, że za śmiercią Kirka ma stać 22-letni Tyler Robinson, mieszkaniec stanu Utah. Do zatrzymania młodego mężczyzny miało dojść za sprawą informacji przekazanych przez pastora zaprzyjaźnionego z rodziną Robinsona. Do oddania się w ręce służb, rzekomego zamachowca miał namówić własny ojciec. Trump chce starać się o wyrok śmierci dla mężczyzny.