Szef MSZ Radosław Sikorski przestrzegł przed podróżami m.in. do Rosji i Białorusi. Zaznaczył, że jeśli ktoś udaje się do tych krajów, "robi to na własną odpowiedzialność". - Proszę nie obwiniać państwa polskiego - mówił w RMF FM.
Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Wyborcza.pl
Radosław Sikorski: Błagam, nie jedźcie tam
Szef MSZ Radosław Sikorski w wywiadzie dla RMF FM określił zatrzymanie polskiego zakonnika w Białorusi "oczywiście niedopuszczalnym". - Ale też przypominam: myśmy wielokrotnie stanowczo, najsilniej jak potrafimy, przestrzegali przed podróżami na Białoruś. Zakonnik-karmelita pojechał wbrew rekomendacji MSZ. Są takie kraje, jak Białoruś, Rosja, które po prostu biorą zakładników i nie zawsze mamy zakładnika na wymianę - dodał. Zaznaczył, że "obecnie nie jest też czas na podróże do Izraela i Iranu". - Jeszcze raz proszę, apeluję i błagam, nie jedźcie tam, a jak ktoś pojedzie, to robi to na własną odpowiedzialność. Proszę nie obwiniać państwa polskiego - powiedział Radosław Sikorski. - Tylko gdyby to od nas zależało, to polscy więźniowie z Białorusi już dawno by wyszli z więzień, ale, niestety, zależy to od dyktatora - podsumował w RMF FM.
Zatrzymanie polskiego zakonnika
Polski zakonnik został zatrzymany przed kilkoma dniami przez funkcjonariuszy Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego - KGB na parkingu w Lepelu (obwód witebski) w związku z zarzutami szpiegostwa. Zarzucono mu posiadanie dokumentów opatrzonych klauzulą "tajne" dotyczących manewrów wojskowych "Zapad-2025". Zakon karmelitów w Krakowie poinformował, że 27-letni mężczyzna jest członkiem zgromadzenia i w lipcu bronił pracę magisterską o rodzinie Ulmów, pomagającej Żydom w czasie niemieckiej okupacji. Przedstawiciele polskich władz, m.in. premier Donald Tusk, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński, rzecznik MSZ Paweł Wroński oraz wiceszef tego resortu Marcin Bosacki jednoznacznie stwierdzili, że traktują zatrzymanie Polaka jako kolejną prowokację reżimu Aleksandra Łukaszenki.
Zobacz wideo Tusk o rosyjskich dronach w Polsce. "Prawdopodobna prowokacja na dużą skalę"
Białoruś zwalnia 52 więźniów politycznych
Białoruski reżim zwolnił w czwartek 52 więźniów politycznych, w tym 14 obcokrajowców. Decyzja o ułaskawieniu została podjęta przez Aleksandra Łukaszenkę w dniu jego spotkania z przedstawicielem amerykańskiej administracji Johnem Coalem. Wśród zwolnionych więźniów politycznych, oprócz dwóch Polaków, są między innymi Łotysze, Niemcy, Francuzi i Brytyjczycy. Centrum Obrony Praw Człowieka "Wiasna" podało, że na wolność wyszli działacze białoruskiej opozycji: Uładzimir Mackiewicz, polityk Mikoła Statkiewicz i dziennikarz Ihar Łosik. Państwowa agencja Bełta podała, że po rozmowach Łukaszenki z przedstawicielem Stanów Zjednoczonych Waszyngton chce wznowić działalność amerykańskiej ambasady w Mińsku. Amerykanie zamierzają znieść sankcje wobec białoruskich linii lotniczych BiełAvia, a także zapowiedzieli możliwość zorganizowania spotkania Donalda Trumpa z białoruskim dyktatorem.
Czytaj również: USA szykują decyzję, która uderzy w państwa bałtyckie. Jest reakcja. "Uprzejmie prosimy"
Źródła: RMF FM, IAR








English (US) ·
Polish (PL) ·