W stolicy Korei Północnej, Pjongjangu, rozpoczęła się budowa Muzeum Pamięci Czynów Bojowych w Zagranicznych Operacjach Wojskowych. Muzeum będzie poświęcone żołnierzom, którzy zginęli, walcząc po stronie Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie.
W czwartkowej ceremonii wziął udział przywódca kraju Kim Dzong Un. Symbolicznie rozpoczął budowę, wbijając w ziemię pierwszą łopatę.
W uroczystości uczestniczył ambasador Rosji w Korei Północnej Aleksandr Matsegora.
Kim potwierdził rozwój więzi między Koreą Półmocną a Rosją. Zapewnił, że "Pjongjang zawsze będzie z Moskwą". Przekonywał, że "siły dążące do hegemonii" są skazane na porażkę, czego dowodem jest "niezwyciężoność" sojuszu Korei Płn. i Rosji.
Kim podkreślił też rolę "dumnych bohaterów wojennych" Korei Północnej w walkach w obwodzie kurskim Rosji. Dokładnie rok temu ostatnia grupa bojowników naszych sił ekspedycyjnych wyruszyła do Rosji (...), nie oczekując nagrody ani pożegnania - powiedział dyktator.
Władze Korei Płn. planują też powstanie w Pjongjangu ulicy Porannej Gwiazdy oraz postawienie pomnika nieśmiertelnych czynów bojowych.
Według danych wywiadu Korei Południowej od października ub.r. Pjongjang wysłał do Rosji ok. 15 tys. żołnierzy. Szacuje się, że w walkach zginęło blisko 600 z nich, a ponad 4 tys. zostało rannych.

1 tydzień temu
12




English (US) ·
Polish (PL) ·