Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.
Podróżowanie samochodem po Europie wymaga znajomości lokalnych przepisów drogowych. Włochy, Niemcy i Austria to kraje, gdzie nieznajomość prawa może prowadzić do wysokich mandatów. Warto zatem przed wyjazdem zapoznać się z obowiązującymi regulacjami, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji - przypomina serwis motoryzacja.interia.pl.
We Włoszech kierowcy muszą pamiętać o zamykaniu okien w zaparkowanych samochodach. Zgodnie z włoskim kodeksem drogowym, uchylone szyby mogą prowadzić do mandatu od 42 do 173 euro. Dodatkowo jazda pod wpływem alkoholu powyżej 1,5 promila może skutkować karą do 6 tys. euro, a nawet konfiskatą pojazdu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O włos od tragedii w Olsztynie. Z sufitu spadło prawie pół tony gruzu
W Niemczech trzaskanie drzwiami samochodu może kosztować 80 euro. Przepis ten ma na celu ochronę mieszkańców przed hałasem. W Austrii natomiast, niepotrzebne wezwanie policji na miejsce kolizji może skutkować grzywną w wysokości 36 euro. W Hiszpanii szybka opłata mandatu może przynieść zniżkę do 50 proc. - czytamy na motoryzacja.interia.pl.
W Polsce można dostać mandat za... okulary
W dokumentach prawa jazdy znajdują się różne kody wskazujące na określone ograniczenia dla kierowców, zwłaszcza tych z wadami wzroku. Znajomość tych kodów jest istotna, ponieważ ich ignorowanie może prowadzić do nałożenia mandatu.
Kandydaci na kierowców oraz osoby przedłużające ważność prawa jazdy muszą przejść badanie, które obejmuje testy wzroku. Mimo wad wzroku, takich jak krótkowzroczność, uzyskanie prawa jazdy jest możliwe, jeśli używają odpowiednich środków korekcyjnych
Podczas badania okulista sporządza notatki dotyczące korekcji wzroku, które są wpisywane na prawie jazdy. Najważniejszy kod to 01, oznaczający konieczność użycia środków korekcyjnych.
Nieprzestrzeganie zaleceń może prowadzić do mandatu. Na przykład, posiadanie kodu 01.01 i używanie soczewek, grozi mandatem 500 zł. Podobnie jest w odwrotnej sytuacji dla kodu 01.02.