Warszawscy radni zagłosowali ws. nocnej prohibicji. Jest decyzja dla dwóch dzielnic

1 miesiąc temu 21

Warszawscy radni zagłosowali za przyjęciem pilotażu nocnej prohibicji dla Śródmieścia i Pragi Północ. Zmieniły się jednak jej zasady.

Głosowanie ws. pilotażu nocnej prohibicji dla Śródmieścia i Pragi Północ miało miejsce podczas nadzwyczajnej, czwartkowej sesji Rady Warszawy. Przyjęte przez radnych projekty zmieniają poprzednie, przyjęte tydzień wcześniej uchwały. Zgodnie z nimi czas wejścia w życie skrócony zostaje z trzech miesięcy do 14 dni, a godziny obowiązywania zakazu rozszerzone do od 22 do 6.

Uchwały dla obu dzielnic głosowane były oddzielnie. W przypadku Śródmieścia uchwałę poparło 49 radnych, a jeden wstrzymał się od głosu. Przy głosowaniu dotyczącym Pragi Północ głos „za” oddało 47 radnych, dwóch był przeciw i nikt się nie wstrzymał.

Ograniczenia obowiązywać mają od 1 listopada.

Nocna prohibicja obejmie całą Warszawę. Rafał Trzaskowski wskazął datę

O tym, że radni zagłosują nad wprowadzeniem pilotażu nocnej prohibicji w dwóch dzielnicach, prezydent Rafał Trzaskowski poinformował w ubiegły czwartek. Wtedy też polityk przekazał, że najpóźniej w marcu złożone mają zostać projekty uchwał dotyczących objęcia zakazem nocnej sprzedaży reszty miasta. Ta obowiązywać miałaby od 1 czerwca.

Deklarację tę prezydent Warszawy powtórzył podczas czwartkowej sesji nadzwyczajnej. — Z radnymi KO podjęliśmy decyzję, że obejmiemy całe miasto stołeczne ograniczeniem nocnej sprzedaży alkoholu. Od razu wyjaśniam, że chodzi o sklepy i stacje benzynowe — zadeklarował.

Uzasadniając swoją decyzję Rafał Trzaskowski przyznał, że jeszcze kilka lat wcześniej był przeciwny takim rozwiązaniom, ponieważ wychodził z założenia, że samo ograniczenie sprzedaży alkoholu nie rozwiąże wszystkich problemów.

— Prawdziwa debata nie dotyczy dzisiaj tego, czy to zrobić, tylko jak to zrobić. Jak to zrobić w sposób jak najbardziej efektywny. Wszyscy, którzy analizowali ten problem zdają sobie sprawę, że samo wprowadzenie ograniczeń nie rozwiązuje problemów bezpieczeństwa — stwierdził.

Czytaj też:
Wandale zniszczyli jesienną atrakcję. „Farma dyń zniknęła”
Czytaj też:
Ewakuowano szkołę pod Warszawą. Ponad 800 osób musiało opuścić budynek

Przeczytaj źródło