Wytyczne dotyczące waloryzacji emerytur na kolejny rok bazują na prognozach rządu oraz rozporządzaniach. Ostateczny wskaźnik waloryzacji zostaje jednak zawsze ogłoszony przez Główny Urząd Statystyczny i będzie to miało miejsce już w 2026 roku. Wyższe świadczenia zaś wypłacane będą zaś o 1 marca 2026 roku i obejmą zarówno ZUS, jak i KRUS.
Na ten moment prognozy, które przyjmowane są przez rząd, zakładają wzrost o około 4,9 procent. Co bardzo istotne jest to minimalny wskaźnik, który wynika ze średniorocznej inflacji i minimum 20 procent wzrostu średniego wynagrodzenia za rok poprzedni.
O ile realnie mogą wzrosnąć emerytury w 2026 roku
Brzmi to nieco skomplikowanie, dlatego łatwiej będzie w tej sytuacji opierać na skonkretyzowanych wyliczeniach i przykładach. Minimalna emerytura, na którą będzie można liczyć od marca 2026, wzrośnie o około 92 zł brutto, a więc 83-85 zł netto. Innymi słowy, najniższa emerytura zmieni się z 1878,91 zł do kwoty 1971 zł brutto. Po odliczeniu od tego podatku i składki zdrowotnej kwota ta będzie niż o około 84 zł.
Jako że waloryzacja nie zwiększa emerytury kwotowo, a procentowo, to jego realny wzrost dla każdego będzie inny. Dobrym przykładem są tutaj emerytury w wysokości 4000 zł brutto, które po waloryzacji wzrosną o 196 zł brutto. Tutaj panuje prosta zasada - im większa jest nasza emerytura, tym więcej pieniędzy zyskamy na waloryzacji, choć to też nie jest tak oczywiste.
Trzynaste i czternaste emerytury a waloryzacja
Waloryzacja obejmuje także dodatkowe świadczenia w tym także tzw. trzynastki oraz czternastki. System zwiększania tych wypłat wygląda następująco:
- Trzynaste emerytury równane są do minimalnej emerytury;
- Czternaste emerytury mają swój konkretny prób. Osoby, których emerytura przekracza 2900 zł brutto, jest pomniejszana według zasady "złotówka za złotówkę".
Kto zyska na waloryzacji w 2026 roku?
Mając na uwadze wszystkie powyższe informacje, wychodzi z nich, że na waloryzacji najbardziej zyskają te osoby, których emerytura już teraz jest dość wysoka. Nie jest to jednak do końca tak oczywiste, bo ma to powiązanie z wieloma innymi systemami.
Przede wszystkim większe emerytury oznaczają większe podatki i składki, które emeryt musi jednak odprowadzać. Dodatkowo istnieje szansa, że waloryzacja doprowadzi do przekroczenia progu podatkowego, co w ostatecznym rozrachunku może wyjść niektórym osobom całkiem niekorzystnie.
Wreszcie dochodzi do tego kwestia programów pomocowych dla seniorów, które także mają w swoich zasadach kryteria dochodowe. Jeśli więc po waloryzacji przychód brutto przekroczy próg, można stracić np. prawo do tańszych lub darmowych leków. Takie sytuacje mogą w ostatecznym rozrachunku przynieść więcej szkody lub pożytku.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Dalszy ciąg materiału pod wideo