Waloryzacja 2026: 14 emerytura pójdzie w dół, a niektórzy ją stracą. Znamy szczegóły

2 tygodni temu 25
  • Waloryzacja emerytur w 2026 r. wyniesie 4,88% i podniesie podstawowe świadczenia, najniższe do około 1970 zł brutto
  • Seniorzy z emeryturą tuż powyżej progu 2900 zł brutto mogą stracić część lub całość czternastej emerytury, mimo że podstawowe świadczenie rośnie
  • Najbardziej zagrożeni są emeryci z emeryturą między 2800 a 3300 zł; osoby z niższymi świadczeniami otrzymają pełną czternastkę i skorzystają na waloryzacji

Czym jest czternasta emerytura?

Czternasta emerytura to coroczny dodatek wypłacany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych osobom, których podstawowe świadczenie nie przekracza ustalonego progu (w 2025 roku wynosi on 2900 zł brutto). Seniorzy, których emerytura nie przekracza tej kwoty, otrzymują pełną kwotę dodatku. Natomiast każda złotówka powyżej progu jest odliczana od czternastki według zasady „złotówka za złotówkę”. Mechanizm ten chroni osoby o niższych dochodach, ale stwarza ryzyko dla emerytów z emeryturą tuż powyżej granicy – po waloryzacji mogą stracić część lub całość dodatku.

Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, rząd zapowiada wzrost emerytur o 4,88 proc., co oznacza, że najniższe świadczenia sięgną 1970 zł brutto. Podwyżka jest korzystna dla osób o najniższych emeryturach, ale paradoksalnie może zaszkodzić seniorom, których świadczenia zbliżają się do progu 2900 zł.

Jak waloryzacja w 2026 r. wpłynie na wysokość „czternastek”?

Przykładowo, osoba z emeryturą 2000 zł brutto w 2025 roku po waloryzacji otrzyma 2098 zł, a emeryt z 2600 zł – 2727 zł. Dla seniorów z emeryturą tuż przy progu, np. 2900 zł w 2025 roku, po podwyżce ich świadczenie wzrośnie do 3042 zł. Oznacza to, że przekroczą granicę przyznawania pełnej czternastki, a ZUS automatycznie obniży im dodatek o kwotę przekraczającą próg. W praktyce może to oznaczać utratę kilkuset złotych, mimo że podstawowa emerytura rośnie.

Na negatywne skutki waloryzacji najbardziej narażeni są seniorzy ze świadczeniem w przedziale 2800 a 3300 zł brutto. Osoby, które w 2025 roku miały świadczenie na poziomie 2850 zł, po waloryzacji znajdą się w strefie redukcji czternastki i stracą około 90 zł dodatku. Emeryt z emeryturą 3100 zł po podwyżce może stracić ponad 350 zł z czternastej emerytury. Dla części seniorów oznacza to, że podwyżka na papierze przepadnie przez redukcję dodatku.

Z kolei osoby, które w 2025 roku miały emeryturę do 2700 zł brutto, nawet po waloryzacji nie przekroczą progu 2900 zł, więc otrzymają pełną czternastkę. Najniższe świadczenia, które po podwyżce wyniosą około 1970 zł brutto, również zyskają dzięki waloryzacji, bez ryzyka utraty dodatku.

Przytoczone przez „GP” reakcje seniorów pokazują rosnącą frustrację. Wielu z nich uważa, że sytuacja jest niesprawiedliwa: podwyżka podstawowej emerytury w rzeczywistości prowadzi do obniżenia lub utraty dodatku, a próg 2900 zł od lat pozostaje niezmieniony, mimo rosnącej inflacji.

W 2026 roku mechanizm waloryzacji i jednoczesnej redukcji czternastek pokaże, jak paradoksalnie może działać system – jedna ręka państwa daje więcej, a druga zabiera, szczególnie w przypadku seniorów, których świadczenia plasują się tuż przy granicy przyznawania dodatkowego wsparcia.

Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.

Dowiedz się więcej na temat:

Przeczytaj źródło