W węgierskim i polskim streamingu najwięcej treści z USA w UE

1 dzień temu 83
Reklama 3 tysiące złotych na miesiąc.

Działające przy Radzie Europy Europejskie Obserwatorium Audiowizualne (EOA) dostarcza danych na temat rynku telewizyjnego, jego głównych beneficjentów i usług streamingowych. Ostatnio EOA opublikowała raport na temat pochodzenia produkcji umieszczanych w katalogach VOD. Dane pochodzą z czerwca 2024 roku i dotyczą zarówno usług SVoD (płatnych), TVOD (dodatkowo płatnych), jak i darmowych (FOD).

W Polsce aż 57 proc. treści z USA. Więcej tylko na Węgrzech

Uwzględniono ponad 2,3 mln treści z 1128 usług wideo na żądanie w 25 krajach Unii Europejskiej (brak danych dla Cypru i Luksemburga). We wszystkich analizowanych państwach 49 proc. pozycji stanowiły produkcje ze Stanów Zjednoczonych, 20 proc. treści spoza Europy i nie z USA, 15,3 proc. z Unii Europejskiej, ale nie na potrzeby konkretnego kraju, 10 proc. europejskie, ale spoza UE, a 6,3 proc. narodowe, dla konkretnej widowni z UE. Na całym kontynencie treści z Unii Europejskiej to 21,6 proc. katalogów.

Newsletter WirtualneMedia.pl w Twojej skrzynce mailowej

W przypadku Polski treści z USA to 57 proc. katalogów. Dalej znalazły się produkcje spoza Europy i Ameryki (18 proc.), wytworzone w krajach Unii Europejskiej (12 proc.), produkcje z Europy, ale spoza wspólnoty, czyli na przykład z Wielkiej Brytanii (10 proc.) i treści narodowe na rynek polski (3 proc.). Wzięto pod uwagę zarówno filmy, jak i seriale.

Zobacz także: Niewiele kobiet w produkcji telewizyjnej i streamingowej. Będzie parytet?

Zupełnie inaczej wyglądają dane w przypadku Francji. Tam treści narodowe stanowią 22 proc. katalogów, unijne 12 proc. (razem to 34 [proc.), z innych krajów europejskich 8 proc., spoza Europy i USA, a więc na przykład z Korei Południowej, Japonii, Indii 15 proc., a z USA 42 proc.

Jedynie na Węgrzech odsetek treści z USA (58 proc.) jest większy niż w Polsce (57 proc.). Choć może się wydawać, że nad Wisłą jest mało narodowych produkcji (3 proc.), to w Słowenii czy na Malcie odsetek ten wynosi zaledwie 0,08 proc. W Chorwacji i na Malcie aż 37 proc. produkcji pochodzi spoza Europy i USA. Chorwaci mają do dyspozycji najmniej (37 proc.) treści ze Stanów Zjednoczonych.

Zobacz także: Streaming nie zagrozi operatorom płatnej telewizji. Kiedy dogonimy Amerykanów?

Przeczytaj źródło